Czeski RegioJet dopiero od niedawna próbuje swoich sił na polskich torach, ale już zdążył przekonać do siebie wielu podróżnych niskimi cenami i komfortem jazdy. Połączenie między Krakowem a Warszawą jest dopiero początkiem ekspansji przewoźnika. Tymczasem poniedziałkowy (24 listopada) poranek wystawił cierpliwość pasażerów na poważną próbę.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

  • Jakiego dnia doszło do chaosu w RegioJet?
  • Dlaczego pasażerowie mieli anulować bilety?
  • O której godzinie wysłano SMS do pasażerów?
  • Jak RegioJet zareagował na problemy z pociągiem?

Pasażerowie dostali SMS-a od RegioJet. „Zalecamy anulowanie biletu”

Osoby, które miały rano wyruszyć z Krakowa do stolicy, otrzymały SMS-a — zaledwie pół godziny przed planowanym odjazdem. W wiadomości, napisanej po czesku, zalecono… anulowanie biletów na przejazd. Jak podaje portal fly4free.pl, powodem zamieszania były problemy ze skompletowaniem składu. W pociągu brakowało jednego wagonu — numeru 4 — który miał obsługiwać trasę. Jak pisze w mediach społecznościowych jeden z pasażerów, był to wagon klasy biznes.

Z przyczyn technicznych […] podróż wagonem nr 4 nie będzie możliwa. Rezerwacji nie można przenieść nigdzie indziej, ponieważ nie ma wystarczającej liczby miejsc w tym połączeniu. Zdecydowanie zalecamy anulowanie biletu i skorzystanie z innego połączenia. Przepraszamy za niedogodności

— cytuje komunikat RegioJet, portal fly4free.pl

Dla wielu osób informacja przyszła zdecydowanie za późno. Pojawiła się bowiem o 8.42, gdy pociąg RegioJet numer 3104 z Krakowa do Warszawy miał ruszyć o 9.19.

Zdjęcie z grupy "RegioJet Polska"„RegioJet Polska” / Facebook

Zdjęcie z grupy „RegioJet Polska”

„Na starcie mnie to zniechęciło do korzystania z usług RegioJet. Przeszło mi przez myśl, żeby przejechać 3 godziny na stojąco, ale odpuściłem… Akurat znaleźć do Warszawy pociąg to nie problem, tylko już niestety dwa razy drożej w tym samym dniu. Nie mówiąc, o cenie za Pendolino” — napisał jeden z podróżnych na grupie „RegioJet Polska” na Facebooku.

„Normalnie jaja! Miałem jechać w styczniu do Warszawy RegioJet, ale przy tym całym zamieszaniu i oszukiwaniu w podawaniu informacji, wybiorę IC”, „Ja dzięki ich anulowaniu straciłam kasę za inne bilety, gdyż z Warszawy miałam jechać jeszcze dalej oraz przepadła mi wizyta, na którą czekałam miesiąc” — dodają kolejni podróżni.

Stanowisko RegioJet

W wiadomości nadesłanej do redakcji Onet Podróże Lukáš Kubát potwierdził, że jeden z wagonów wczorajszego pociągu RJ 3104 relacji Kraków–Warszawa miał problemy techniczne i z tego powodu nie mógł zostać włączony do składu.

Pasażerowie zostali o sytuacji poinformowani z wyprzedzeniem poprzez wiadomość SMS, która została wysłana o godz. 8.44. Niestety doszło do błędu w dziale obsługi klienta i wiadomość została omyłkowo wysłana w języku czeskim zamiast w polskiej wersji językowej

— czytamy w oświadczeniu.

Dodał, że z powodu brakującego wagonu i całkowitego obłożenia pociągu nie było możliwe przeniesienie pasażerów do innych wagonów składu. — Jak zawsze zaoferowaliśmy pasażerom dostępne alternatywy. Część pasażerów skorzystała z miejsc stojących — tym osobom zwrócono pełną cenę biletu. Pasażerowie, którzy zdecydowali się kontynuować podróż do swojej stacji docelowej innym pociągiem, mają prawo do zwrotu różnicy między ceną biletu zakupionego u nas a biletem innego przewoźnika — przekazał Lukáš Kubát.

— Wszystkim pasażerom, którzy nie odbyli swojej podróży, koszt biletu został zwrócony w pełnej wysokości — na konto lub za pośrednictwem formularza reklamacyjnego. Za powstałe niedogodności bardzo przepraszamy wszystkich pasażerów — dodał.