Władimir Putin podpisał dekret zatwierdzający „Strategię polityki narodowej Rosji do 2036 roku”. Dokument składa się z sześciu sekcji i ma łącznie 61 punktów. Traktuje m.in. o tym, że „realizacja tej strategii przyczynia się do zachowania historycznie ukształtowanej jedności państwa i integralności terytorialnej Federacji Rosyjskiej, jej wewnętrznej stabilności, harmonijnego rozwoju i dobrobytu narodów Federacji Rosyjskiej”. Ponadto wskazano, że celem będzie „wzmocnienie tożsamości” zajętych regionów z Moskwą.

Nowa strategia Rosji

„Władze Rosji muszą zwiększyć liczbę osób identyfikujących się jako Rosjanie i mówiących po rosyjsku w częściach Ukrainy, które zostały włączone do kraju po inwazji w 2022 roku” – napisano w strategii. I dalej, że w tytułowym 2036 roku „95 proc. ludności całej Rosji będzie identyfikować się jako Rosjanie”. Podpisany przez Putina dokument zacznie obowiązywać 1 stycznia 2026 roku. W uzasadnieniu wymieniono również to, że strategia ma usprawnić „koordynację działalności federalnych organów władzy państwowej, organów państwowych Federacji Rosyjskiej oraz lokalnych samorządów w zakresie państwowej polityki narodowej, aby zapewnić ich współpracę z instytucjami społeczeństwa obywatelskiego”. 

Zobacz wideo Rosjanie karmią chatboty fałszywkami, by zmienić narrację

Plan pokojowy powstał na Kremlu

Tego samego dnia, gdy Moskwa poinformowała o przyjęciu nowej strategii, Reuters podał, że rosyjska stolica stoi za przygotowaniem innego dokumentu – planu pokojowego dla Ukrainy. Rosjanie mieli udostępnić dokument Amerykanom, po spotkaniu prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Waszyngtonie. W tej wersji znalazły się zapisy, które Ukraina odrzuciła i które dotyczą głównie przekazania znacznej części terytorium kraju na wschodzie na rzecz Rosji. Dokument miał zawierać łącznie 30 punktów. Dwa, których nie przedstawiono w poprzednim tygodniu Ukrainie, to:

  • zapis o tym, żeby inwestorzy z USA uratowali powojenną Rosję przed zbliżającą się recesją, w której brakuje gotówki i inwestycji;
  • oferta nowego sojuszu Rosji i USA przeciwko Chinom.

Więcej na temat pokoju w Ukrainie przeczytasz w najnowszym tekście Maćka Kucharczyka: „Nie będzie sprawiedliwego pokoju dla Ukrainy. Nie oznacza to jednak Jałty i zdrady”.

Źródła:Interfax, IAR