Ministerstwo Spraw Zagranicznych 18 listopada zablokowało już paszport dyplomatyczny byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który przebywa obecnie na Węgrzech.
Prywatny paszport polityka jest nadal ważny, co pozwala mu na swobodne podróżowanie poza strefą Schengen.
Politykowi PiS prokuratura zarzuca 26 przestępstw, m.in. kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Jak ustalił reporter TOK FM Szymon Kępka, prokuratura zwróciła się o blokadę paszportu Ziobry w połowie listopada, ale pytany kilka dni temu o tę sprawę szef MSWiA Marcin Kierwiński, nadzorujący urzędy wojewódzkie, które paszport mogą zablokować, o sprawie nie wiedział. – W tej sprawie wszystkie decyzje mogą zapadać na wniosek wymiaru sprawiedliwości, czyli prokuratury bądź sądów. MSWiA jest podmiotem, który wykonuje polecenia i jeżeli takie zapadną, tak będziemy je oczywiście realizować – stwierził Kierwiński w rozmowie z reporterem TOK FM.
Według informacji, do jakich dotarł reporter TOK FM, dopiero we wtorek prokuratura dostała informację, że „uruchomiono odpowiednią procedurę administracyjną” ws. zablokowania paszportu Zbigniewowi Ziobrze.
– Oznacza to, że paszport byłego ministra sprawiedliwości może zostać zablokowany w ciągu kilku najbliższych dni – powiedział Szymon Kępka.
Ziobro raczej nie planuje wracać do kraju.
Jak mówił w „Poranku TOK FM” poseł PiS Jarosław Sellin, „były minister sprawiedliwości nie może liczyć w Polsce na sprawiedliwość”. – Bardzo często słyszę, że to jest kwestia wizerunku, ale moim zdaniem Zbigniew Ziobro jest poważnie chory, więc próba wsadzania go do aresztu jest kompletnie niepotrzebna i zagraża jego zdrowiu. Moim zdaniem, nie ma szans na sprawiedliwy osąd dziś w Polsce, kiedy rządzi Tusk, a ministrem sprawiedliwości jest Waldemar Żurek, więc Zbigniew Ziobro walczy o życie – stwierdził gość „Poranka TOK FM”.
Źródło: TOK FM