Mistrzynie Polski swój start w fazie grupowej rozpoczęły od domowego starcia z teoretycznie najsłabszą ekipą w grupie E, Marica Płowdiw. Bułgarski zespół o awans musiał walczyć w kwalifikacjach, w których dwukrotnie okazał się wyraźnie lepszy od Dinama Zagrzeb.
Siatkarki Maritza Płowdiw znakomicie rozpoczęły rozgrywki w domowej lidze. Po sześciu meczach zanotowały komplet zwycięstw, nie tracąc przy tym nawet seta. Warte uwagi jest również to, że zespół ten walczy o dwunaste z rzędu mistrzostwo na krajowym podwórku.
ZOBACZ WIDEO: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz
Rzeszowianki udanie rozpoczęły spotkanie, wygrywając dość pewnie pierwszego seta. Swoją komfortową przewagę na przestrzeni całej partii zapewniają głównie sporej liczbie błędów przeciwniczek, zwłaszcza w przyjęciu zagrywki i ataku. Bardzo dobrze w polu serwisowym spisała się Marrit Jasper, notując dwa bezpośrednie punkty.
Mistrzynie Bułgarii nie ustępowały Developresowi w ofensywie, a ich siłą napędową była Iwa Dudowa, która tylko w pierwszej partii zdobyła dziesięć punktów, z czego aż dziewięć w ataku. Podopieczne Cesara Hernandeza były natomiast lepsze w przyjęciu zagrywki, co miało istotny wpływ na wynik premierowej odsłony.
W drugiej losy mocno się wyrównały. Gdy wydawało się, że Developres prowadząc 14:10 pewnie zmierza po kolejnego seta, przeciwniczki zanotowały serię ośmiu kolejnych „oczek”. Gospodynie co prawda szybko doprowadziły do remisu, jednak w końcówce nie zdołały przechylić szali na swoją stronę. Na przewagi lepsze okazały się przyjezdne, wygrywając do 25.
Ważnym ogniwem w grze Maricy Płowdiw była w tej części spotkania Vanessa Agbortabi, która nie dość, że bardzo dobrze grała w przyjęciu, to w dodatku kilkukrotnie mocno dała się we znaki rzeszowiankom w ofensywie.
Podrażnione mistrzynie Polski zdominowały już jednak kolejnego seta. Od początku narzuciły swoje warunki gry, osiągając ogromną przewagę w ataku. Skuteczność bułgarskiego zespołu spadła do 29 procent, na co wpływ miał także spadek w przyjęciu zagrywki.
Rzeszowianki w trzecim secie były natomiast bardzo skuteczne z każdej strefy boiska. Na wyższe obroty weszła Taylor Bannister, a bardzo dobrą zmianę dała Laura Jansen. Świetną pracę wykonywała także Laura Heyrman, jedyne czego jej brakowało to punktowego bloku. Developres wygrał pewnie 25:18 i objął prowadzenie 2:1.
Gospodynie dopełniły formalności triumfując także w kolejnym secie. Ich przewaga w ofensywie ponownie była bardzo duża, a pierwsze skrzypce po raz kolejny grały Bannister oraz Jansen. Developres wygrał ostatecznie 25:16 i całe spotkanie 3:1.
Liga Mistrzyń 2025/2026, 1 kolejka
KS Developres Rzeszów – Marica Płowdiw 3:1 (25:19, 25:27, 25:18, 25:16)
Developres: Wenerska, Bannister, Dorsman, Heyrman, Jasper, Piasecka, Szczygłowska (libero) oraz Chmielewska, Sieradzka, Jansen
Maritza: Slawczewa, Agbortabi, Saykowa, Dudowa, Koewa, Angelowa, Todorowa (libero) oraz Gunczewa, Borisowa, Nikołowa