Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział 20 listopada w Brukseli, że jego resort do końca roku przekaże 100 mln dol. na pomoc wojskową dla Ukrainy i zakup amerykańskiej broni. Wicepremier zapowiedział, że środki pomogą sfinansować zakupy w ramach programu PURL (Prioritized Ukraine Requirements List).

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Ile pieniędzy Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekaże na pomoc Ukrainie?

Jakie były argumenty posła PiS Andrzeja Śliwki przeciwko przekazaniu tych funduszy?

W jaki sposób Radosław Sikorski odpowiedział na krytykę dotyczącą wydatków na Ukrainę?

Jakie cele mają zostać sfinansowane z przekazanych środków dla Ukrainy?

Teraz poseł PiS Andrzej Śliwka opublikował na platformie X wpis, w którym stwierdził: „Sikorski daje Ukrainie 400 mln zł. To jest naprawdę niemądra decyzja. Minister Sikorski postanowił zabrać z i tak już wątłego budżetu MSZ prawie 400 mln zł — czyli ponad 10 proc. całego budżetu resortu na 2025 r. — i przekazać je Ukrainie. Tymczasem te 400 mln zł powinny zostać wykorzystane w polskiej dyplomacji: wzmocnienie kluczowych placówek, rozbudowę eksperckich kadr, poprawę wynagrodzeń, które mogłyby przyciągnąć do MSZ profesjonalistów”.

„A jeśli Sikorski naprawdę nie wiedział, na co wydać w Polsce te pieniądze, to podpowiadam (za darmo), wystarczyłoby przekazać te środki na polskie bezpieczeństwo. W przyszłorocznym budżecie MON ma być: MNIEJ o 400 mln złotych na umundurowanie i ekwipunek dla żołnierzy — czyli na osławioną operację Szpej — oraz MNIEJ o 300 mln złotych na badania i rozwój w wojsku” — wymieniał Śliwka.

Dalej poseł PiS zawyrokował, że „rządzący powinni wreszcie zacząć realnie oceniać rzeczywistość geopolityczną oraz zagrożenie płynące wobec Polski ze strony Federacji Rosyjskiej i w pierwszej kolejności zadbać o polskie bezpieczeństwo”.

Wpis Śliwki omówiła na swojej stronie Telewizja Republika. Zareagował na to wywołany do tablicy Sikorski.

„Jeszcze raz, nie na Ukrainę a do USA, celem zakupu broni dla Ukrainy. Putinowi, Telewizji Republika i posłowi PiS to się nie podoba” — napisał na X szef MSZ.

W kolejnym wpisie dodał: „100 mln dol. na amerykański sprzęt dla broniącej Europy Ukrainy, czyli 1 mln dol. za każdy 1 cm wysadzonego na zlecenie Putina polskiego toru”.