Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW) chce, by Krajowa Grupa Spożywcza stała się właścicielem sklepów Carrefour w Polsce.
W listopadzie 2025 r. na biurko ministra aktywów państwowych Wojciecha Balczuna trafił wniosek MRiRW o dokapitalizowanie KGS w celu przejęcia ok. 800 placówek francuskiej sieci w Polsce. To właśnie MAP sprawuje nadzór właścicielski nad Krajową Grupą Spożywczą.
Carrefour na sprzedaż?
Jak podaje portal dlahandlu.pl, wartość bilansowa polskiego Carrefoura na dzień 31 grudnia 2023 r. wynosiła 242 mln euro (ok. 1 mld zł). Źródłem tych danych jest analiza własna francuskiej sieci.
Dom postawili w 2 dni. Jego cena was zaskoczy
O sprzedaży aktywów Carrefoura w Polsce mówi się co najmniej od września 2025 r. To wtedy francuski dziennik „La Lettre” poinformował, że władze sieci handlowej wspólnie z bankiem inwestycyjnym JP Morgan przygotowały tzw. data room. To kluczowe dane operacyjne i finansowe oferowane potencjalnym kupcom. Pod młotek mają pójść zarówno sklepy tej sieci, jak i centra handlowe w Polsce. Więcej szczegółów nie ujawniono.
Sam Carrefour nie chce komentować informacji o potencjalnej sprzedaży sklepów sieci w Polsce.
„Na półmetku realizacji swojego planu strategicznego Carrefour 2026 oraz w odpowiedzi na zmieniające się warunki rynkowe, Grupa Carrefour rozpoczęła analizę swojego portfela biznesowego, obejmującą wszystkie obszary jej działalności i modele organizacyjne. W związku z trwającym procesem nie komentujemy plotek rynkowych na ten temat” – czytamy w odpowiedzi sieci przesłanej redakcji WP Finanse.
Wiemy na pewno, że w ubiegłym roku Carrefour w Polsce odnotował stratę netto na poziomie 53,6 mln złotych. Globalnie strata netto Carrefoura to aż 361 mln euro w 2024 r. Niekorzystne wyniki finansowe zmuszają spółkę do drastycznych działań takich jak wyjście z włoskiego rynku i sprzedaż wszystkich sklepów sieci w Italii miejscowej spółce NewPrinces za okrągłą sumę miliarda euro w lipcu 2025 r. Pod młotek mają iść również sklepy sieci w Rumunii.
Rząd chce przejąć Carrefoura w Polsce? Jest wniosek resortu
Niewykluczone, że podobny scenariusz rozegra się w Polsce. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi chce, żeby swoją ofertę złożyło państwo.
Pieniądze na zakup Carrefoura
Były minister rolnictwa Marek Sawicki jako jeden z pierwszych polityków zwrócił uwagę na możliwość dokapitalizowania KGS przez rząd w celu zakupu Carrefoura.
– Ja tylko wiem, że Carrefour wyraził wolę sprzedaży i są firmy, które się wokół tego zakupu kręcą. I uważam, że, po haśle Donalda Tuska o repolonizacji, polskie państwo stać jest na to, żeby takiego Carrefoura kupić – mówi Marek Sawicki w rozmowie z WP Finanse.
Jak twierdzi Sawicki, „dobrze prowadzony” Carrefour mógłby zarabiać na rzecz Krajowej Grupy Spożywczej. Ale czy Krajową Grupę Spożywczą stać na „dobre prowadzenie” spolszczonego Carrefoura?
Carrefour idzie na sprzedaż w Rumunii. Może go przejąć polski gigant
Rok obrotowy KGS zamknęła z gigantyczną stratą w kwocie 602,6 mln złotych. Prezes spółki Marek Zagórski w wywiadzie dla portalu xyz.pl tłumaczył ją spadkiem przychodów ze sprzedaży cukru.
– Tak jak wszyscy producenci cukru w Europie, musimy mierzyć się ze spadkiem przychodów spowodowanym gwałtownym obniżeniem cen – rok do roku o niemal połowę, z prawie 5 zł/kg do nieco ponad 2 zł/kg – mówił Zagórski.
Wiele spółek zależnych KGS także wykazało ujemne wyniki finansowe.
Jak dowiadujemy się nieoficjalnie ze źródeł bliskich rządowi, w związku z bardzo niekorzystną sytuacją finansową KGS, Ministerstwo Aktywów Państwowych nie rozważało scenariusza, w którym przychyliłoby się do wniosku MRiRW. Słyszymy o zaskoczeniu propozycją o zakupie Carrefoura.
„Pismo od MRiRW wpłynęło do MAP i pracujemy obecnie nad odpowiedzią. Głównym celem MAP jest dbanie o strategiczne spółki i zasoby w polskiej gospodarce, w tym o bezpieczeństwo żywnościowe. Natomiast sieci spożywcze działają na bardzo trudnym i konkurencyjnym rynku. Dlatego zarząd KGS SA jako organ podmiotu prawa handlowego decyzje o ewentualnym zaangażowaniu w inwestycję kapitałową podejmuje w oparciu o rachunek ekonomiczny i ponosi za takie decyzje pełną odpowiedzialność. MAP czeka na ewentualne rekomendacje KGS w tej sprawie” – poinformowało biuro prasowe MAP w odpowiedzi dla WP Finanse.
Sama KGS nie chce komentować sprawy.
Krajowa Grupa Spożywcza (KGS) powstała z inicjatywy rządu PiS jako „narodowy koncern spożywczy” mający wzmocnić pozycję polskiego rolnika i zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe kraju. W praktyce projekt okazał się zbiurokratyzowany, nieefektywny i pozbawiony spójnej strategii zarządzania. W zamierzeniu KGS miała integrować spółki z różnych segmentów rynku spożywczego – od cukru, przez zboża, po młyny i nasiennictwo. Efektem była centralizacja zarządzania, utrata elastyczności i powielanie błędów rodem z PRL-owskiego okresu Zjednoczeń – mówi w rozmowie z WP Finanse osoba działająca w strukturach jednej ze spółek zależnych KGS, która woli pozostać anonimowa.
Jak twierdzi osoba bliska KGS, z którą rozmawiamy, spółki wchodzące w skład Grupy zobowiązano m.in. do opracowywania pięcioletnich planów produkcyjnych, co w branżach o tak zmiennych uwarunkowaniach rynkowych, jak skup zbóż czy produkcja mąki. – Równie anachroniczny okazał się sposób i przyjęte procedury całej struktury – dodaje.
Powrót do Warzywniaka plus
Przypomnijmy, że powstanie narodowej sieci sklepów, w których m.in. rolnicy mogliby sprzedawać swoje produkty po satysfakcjonujących ich cenach, to pomysł, który powstał jeszcze za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Doczekał się nawet prześmiewczego określenia „Warzywniak plus”.
– Kaczyński chciał przejąć Żabkę, Kołodziejczak Twój Market, a Krajewski Carrefoura – mówi nam osoba z otoczenia Krajowej Grupy Spożywczej.
– G…o z tego będzie – mówi nam o zakupie Carrefoura przez KGS jeden z posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego. – Ja mniej więcej wiem, kto to kupi, ale co mnie to obchodzi? – pyta.
Na pytanie o to, kim miałby być tajemniczy nabywca, nie odpowiada.
Kamil Rakosza-Napieraj, redaktor prowadzący WP Finanse