- Jakie zarzuty postawiono Patrykowi B. i Bartłomiejowi R.
- Dlaczego ofiara porwania zginęła w wypadku
- Co wykazała sekcja zwłok porwanego mężczyzny
Wrocław. Patryk B. i Bartłomiej R. z zarzutami
O postawieniu zarzutów obu mężczyznom Prokuratura Okręgowa we
Wrocławiu poinformowała w opublikowanym komunikacie. Patryk B. i Bartłomiej R. w nocy z wtorku na środę mieli
dopuścić się we Wrocławiu porwania innego mężczyzny. Przewozili go w bagażniku osobowego volkswagena.
Kiedy policja namierzyła pojazd, którym się poruszali, ruszyli do ucieczki i doszło do pościgu. Prowadzony przez Patryka B. samochód uderzył w jadący tramwaj. Ofiara porwania przewożona w bagażniku zginęła na miejscu.
Tragedia we Wrocławiu. Porwany zginął w wypadku
W czwartek śledczy poinformowali o wynikach sekcji zwłok porwanego. Wykazała, że mężczyzna zmarł w wyniku ran odniesionych w wypadku. Dlatego Patryk B. będzie odpowiadał m.in. za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Jak się okazało, miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Ponadto, tak jak jego kompan – Bartłomiej R. – będzie odpowiadał za wcześniejsze dotkliwe pobicie porwanego.
Według śledczych obaj wielokrotnie bili go pięściami, drewnianym trzonkiem od siekiery i kopali po całym ciele.
Obaj mężczyźni są znani wymiarowi sprawiedliwości. Nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień. Prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej o tymczasowy areszt dla obu mężczyzn. Wniosek ma zostać rozpatrzony w piątek. Łącznie za popełnione czyny grozi im od 5 do 25 lat więzienia.
Źródło: Radio ZET/ PAP/ Facebook
Byłeś świadkiem czegoś niespodziewanego? Masz temat, którym powinniśmy się zająć?
Zgłoś sprawę przez Czerwony telefon Radia ZET