- Kiedy instalacje huty zostaną zatrzymane?
- Co się stanie z pracownikami zakładu – jakie deklaracje składa spółka ArcelorMittal Poland?
- Czego oczekuje od rządu prezydent Chorzowa?
Instalacje huty mają zostać zatrzymane w grudniu bieżącego roku – czytamy w komunikacie AMP. Prezes i dyrektor generalny spółki Wojciech Koszuta podkreśla w nim, że decyzja ws. wyłączenia produkcji w Hucie Królewskiej była niezwykle trudna, biorąc pod uwagę jej wieloletnią tradycję i historię. „Jako firma w ostatnich latach podjęliśmy wiele działań, aby utrzymać produkcję w tym zakładzie, jednak splot kilku negatywnych zewnętrznych czynników zniweczył nasze wysiłki” – wyjaśniał Koszuta.
ArcelorMittal przekonuje, że podejmowano różne działania, by utrzymać zakład: zainwestowano 30 mln złotych w poszerzenie oferty produktowej. Próbowano też znaleźć inwestora strategicznego i utworzyć spółkę joint venture, jednak bez powodzenia. Co się stanie z pracownikami zakładu?
– ArcelorMittal Poland dołoży wszelkich starań, aby znaleźć rozwiązania dla wszystkich pracowników zatrudnionych w Hucie Królewskiej. W pierwszej kolejności będziemy się starali zaproponować im inne miejsca pracy w naszych zakładach, przede wszystkim w hucie w Dąbrowie Górniczej. Myślimy też o innych rozwiązaniach, które chcemy przedyskutować ze związkami zawodowymi – informuje Sylwia Winiarek-Erdoğan, rzeczniczka firmy.
Przewodniczący „Solidarności” w AMP Mirosław Nowak przyznaje, że zamknięcie chorzowskiej huty nie było zaskoczeniem. – Przedstawiciele władz spółki już od dwóch lat mówili, że trzeba się liczyć z koniecznością podjęcia tej trudnej decyzji – podkreśla związkowiec, cytowany w internetowym portalu śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
W opinii Andrzeja Karola, przewodniczącego Krajowej Sekcji Hutnictwa NSZZ „Solidarność”, obecna sytuacja przemysłu energochłonnego w całej Europie jest bardzo trudna. Jego zdaniem to efekt unijnej polityki klimatycznej i Zielonego Ładu”. – My nie jesteśmy w stanie konkurować cenami energii i produkcją finalną np. z taką Hiszpanią, gdzie ta cena energii jest jest znacząco niska – tłumaczy nam Karol. Związkowcy już kilka razy wychodzili z protestami na ulice w tej sprawie.
Prezydent Chorzowa zaapelował do ministra aktywów państwowych o niezwłoczne włączenie się rządu w sprawę Huty Królewskiej. „Zwróciłem się o podjęcie rozmów z ArcelorMittal oraz o rozważenie działań analogicznych do tych, które doprowadziły do utrzymania działalności Huty Częstochowa. W sytuacji, w której zagrożona jest strategiczna infrastruktura przemysłowa, państwo nie może pozostać bierne” – czytamy na profilu prezydenta Chorzowa w mediach społecznościowych.
W skład spółki ArcelorMittal Poland wchodzi pięć hut: w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie. Do grupy należą też Zakłady Koksownicze Zdzieszowice, będące największym producentem koksu w Polsce i Europie. Firma, która zatrudnia w Polsce ponad 9 tys. osób należy do globalnego koncernu ArcelorMittal.
Początki Königshütte, czyli Huty Królewskiej sięgają końca XVIII wieku. Zezwolenie na jej powstanie wydał Urząd Górniczy w Tarnowskich Górach w 1797 roku. Inicjatorem powstania zakładu był hrabia Friedrich Wilhelm von Reden, a prace nad jej budową nadzorował John Baildon. W 1922 roku Köningshutte w wyniku podziału Górnego Śląska między Polskę i Niemcy znalazła się w granicach państwa polskiego. W 1935 roku zmieniono nazwę Huty Królewskiej na Hutę Piłsudski, a po II wojnie światowej zakład otrzymał nową nazwę: Huta Kościuszko. W 2007 AMP stał się wyłącznym właścicielem Huty Królewskiej – zakładu, który był już wtedy jedynie małą częścią niegdyś wielkiego kompleksu.
Źródło: TOK FM