– Informacje odnośnie przyczyny zgonu podamy dopiero po uzyskaniu opinii biegłego patomorfologa. Trzeba przeprowadzić dodatkowe badania, dlatego pełna informacja będzie dostępna po uzyskaniu opinii biegłego – przekazała Wirtualnej Polsce Katarzyna Wankiewicz z Prokuratury Rejonowej w Zambrowie.
Prokuratura czeka też na opinię biegłego z zakresu pożarnictwa. – Zostanie ona wydana po tym, jak zebrana zostanie całość materiałów. Prokurator prowadzący sprawę będzie analizował materiał dowodowy i jeżeli uzna, że należy go uzupełnić, to będzie w tym zakresie podejmował decyzję – powiedziała.
– W rogu pokoju stało urządzenie elektryczne, które całkowicie się stopiło. Możemy zakładać, że to ono było zarzewiem ognia. Raczej był to nawilżacz powietrza. Natomiast czy to była wina tego urządzenia, czy to była wina podłączenia, to sprawdzi biegły – mówiła.
Jak pisaliśmy, ze wstępnych ustaleń wynika, że babcia z wnuczkiem spali w pokoju na piętrze. Drzwi do pomieszczenia były zamknięte. W tym samym budynku przebywała reszta rodziny, która w pewnym momencie zorientowała się, że wybuchł pożar.
„Rodzina prosi, aby zamiast kwiatów ofiarować datki na leczenie Antosia Krupienika, którego zbiórka jest prowadzona przez stronę Siepomaga.pl. Datki zbierane będą podczas wystawienia. Prosimy również, aby zamiast kwiatów przynosić balony wypełnione helem” – napisali w ogłoszeniu bliscy.
W rozmowie z Wirtualną Polską wójt gminy, w której mieszkali tragicznie zmarli, zapowiedział, że w dniu pogrzebu wprowadzi w gminie żałobę.
Mateusz Dolak, dziennikarz Wirtualnej Polski