Decyzją ministra energii Miłosza Motyki (PSL), opłata przejściowa – dotychczasowy składnik rachunku za energię elektryczną – przestanie obowiązywać od przyszłego roku. W piątek (28 listopada) szef resortu opublikował obwieszczenie w tej sprawie.
– Chcemy, aby energia była łatwiej dostępna, a jej koszty bardziej przewidywalne. Dlatego zdecydowaliśmy o likwidacji opłaty przejściowej – składnika, który nie jest już konieczny dla bezpieczeństwa energetycznego i funkcjonowania systemu. Dzięki temu rachunki za prąd będą niższe – powiedział Motyka, cytowany w komunikacie.
„Decyzja ta wpisuje się w szerszą strategię Ministerstwa Energii, mającą na celu obniżenie kosztów energii oraz wprowadzenie oszczędności zarówno dla gospodarstw domowych, jak i przedsiębiorstw” – napisano.
twitter
Ministerstwo Energii wygasza opłatę przejściową. Zmiany od 1 stycznia 2026 roku
Resort wyjaśnił, że opłata przejściowa naliczana jest w ramach opłat dystrybucyjnych i służyła rekompensacie dla wytwórców energii w związku z przedterminowym rozwiązaniem Kontraktów Długoterminowych (KDT). Dotychczas obowiązywała wszystkich odbiorców energii elektrycznej – zarówno gospodarstwa domowe, jak i firmy.
„Podstawę prawną jej naliczania stanowi Ustawa o zasadach pokrywania kosztów powstałych u wytwórców w związku z przedterminowym rozwiązaniem umów długoterminowych sprzedaży mocy i energii elektrycznej z dnia 29 czerwca 2007 r.” – wskazało ministerstwo.
Według Motyki, po wycofaniu opłaty przejściowej rachunki za prąd spadną o kilka złotych.
Czytaj też:
Ceny prądu. Tyle kosztuje propozycja Nawrockiego