Na Morzu Czarnym doszło do pożaru i eksplozji tankowca „Kairos” – poinformowała w piątek agencja Reutera. W płomieniach stanęła także druga tego typu maszyna, „Virat”. Obie płynęły pod banderą Gambii, a w chwili wybuchu znajdowały się w pobliżu Cieśniny Bosfor. Nie wyklucza się, że statki mogły wpłynąć na miny.

Tankowiec „Kairos” w chwili zdarzenia znajdował się około 51 km (28 mil morskich) od tureckiego wybrzeża i płynął do rosyjskiego portu Noworosyjsk. Doniesienia agencji Reutera wskazują na to, że statek mógł uderzyć w minę i że grozi mu zatonięcie. W komunikacie wskazano, że na pomoc wysłano holowniki ratunkowe oraz straż przybrzeżną. Ewakuowanych zostało 25 członków załogi.

 

ZOBACZ: Rosja ostrzega przed nowym konfliktem. Wskazano konkretny region

 

Reuters zaznacza, że w ostatnich latach zdarzały się incydenty uderzenia statków w miny, tym bardziej, że niektóre z nich dryfowały. PAP podał natomiast, że w przypadku tankowca „Kairos” doszło do „uderzenia z zewnątrz, które wywołało pożar”. 

Eksplozja tankowców z floty cieni. Jeden mógł wpłynąć na minę

Do eksplozji miało dojść na tankowcu „Virat”, z którego maszynowni wyłaniał się gęsty dym – twierdzi Reuters, nie wskazując przyczyn tego zdarzenia. Na miejsce wezwano jednostki ratunkowe. W chwili zdarzenia na pokładzie znajdowało się 20 osób. Zostały one ewakuowane i obecnie – zdaniem agencji – są one w dobrym stanie.

 

ZOBACZ: Rosjanie uziemieni. Już nie mogą latać w kosmos

 

Agencja zauważyła, że oba tankowce znajdują się na liście statków objętych sankcjami nałożonymi na Rosję po jej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę, do której doszło w lutym 2022 roku. Turecki urząd do spraw morskich przekazał, że żegluga przez Bosfor obecnie odbywa się bez zakłóceń.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!