- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Agnieszka Wojciechowska van Heukelom zabrała głos w sprawie składek niepłaconych na rzecz PiS przez Waldemara Budę zaledwie kilka dni po medialnych doniesieniach na temat rzekomego złożenia przez nią wniosku o zawieszenia europosła w partii. — Poseł Buda po prostu nie płaci permanentnie składek. Wydaje nam się to nieuczciwe względem wyborców — mówi posłanka ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego na nagraniu opublikowanym na profilu programu TVN24 „Szkło Kontaktowe” na portalu X.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Z relacji polityczki wynika, że Buda ma zalegać PiS dużą kwotę. Jak twierdzi posłanka, były minister rozwoju i technologii miał nie wpłacić ani złotówki od momentu, w którym został wybrany europosłem. Ma chodzić o „tysiące złotych”.
- Dlaczego Waldemar Buda nie płaci składek?
- Co sądzi Agnieszka Wojciechowska van Heukelom o zachowaniu Budy?
- Jaki wniosek złożyła posłanka dotyczący Budy?
- Jakie konsekwencje grożą Waldemarowi Budzie za zaległości?
Wojciechowska van Heukelom została zapytana przez Radomira Wita o to, czy Buda w ostatnim czasie zreflektował się w tej kwestii. Jak twierdzi polityczka, europoseł „powoli zaczyna płacić”. Dziennikarz dopytywał, czy były członek rządu nie poniesie już żadnych konsekwencji w tej sprawie. — Zobaczymy, jak się zachowa w stosunku co do reszty tej kwoty. Jeżeli nie może wpłacić, bo jest biedny, rozłożymy mu na raty. Ale nie sądzę — podsumowuje posłanka.
Zamieszanie wokół zawieszenia Waldemara Budy. „Oczywista nieprawda”
W minioną środę pojawiły się doniesienia Radia Łódź na temat rzekomego wniosku Wojciechowskiej van Heukelom o zawieszenie Waldemara Budy w PiS. Powodem miało być nieskonsultowanie z Jarosławem Kaczyńskim udziału w Igrzyskach Wolności, które odbyły się pod koniec października. W tym samym wydarzeniu wzięli udział m.in. Radosław Sikorski i Waldemar Żurek.
Po kilku godzinach głos w tej sprawie zabrał rzecznik PiS Rafał Bochenek. We wpisie na portalu X nie krył swojego zdumienia tą sytuacją. „To oczywista nieprawda. Wniosek, który wpłynął do centrali PiS ze struktur lokalnych partii, dotyczy braku regulowania składek i związanych z tym zaległości — co szczególnie dziwi w przypadku europosła” — oświadczył. Dodał przy tym jednocześnie, że decyzja o zawieszeniu Budy nie zapadła i nie jest rozważana.
Głos w sprawie zabrał też sam Buda. Odnosząc się do słów Bochenka, który stwierdził, że decyzja w jego sprawie „nie zapadła i nie jest rozważana”, europoseł napisał: „krótko i na temat”.