Klan” nadawany jest od 1997 roku, co czyni go najdłużej emitowaną polską produkcją w telewizji. Widzowie cały czas mogą śledzić losy rodziny Lubiczów, choć z serialu odeszło wielu aktorów – w tym Piotr Cyrwus oraz Barbara Bursztynowicz. Wierni fani z pewnością pamiętają postać Uli, w którą wcielała się Aleksandra Niżyńska. W pewnym momencie aktorka zrezygnowała z produkcji i porzuciła karierę w branży. Co dziś robi?

Zobacz wideo Agnieszka Kaczorowska zrezygnuje z gry w „Klanie”? Aktorka odpowiada

Była niegdyś jedną z gwiazd „Klanu”. Co dziś robi?

Aleksandra Niżyńska aż przez 11 lat wcielała się w Ulę – przyjaciółkę Oli Lubicz, którą gra Kaja Paschalska. Co ciekawe, odtwórczyni wspomnianej roli to prywatnie córka producenta i współtwórcy serialu, Wojciecha Niżyńskiego. – Mój tata zabrał mnie na plan i zapisał mi jakąś krótką, małą rolę właśnie przy Oli i to się sprawdziło. I od tamtej pory zostałam. Okazało się, że ta postać była lubiana przez widzów, a ja sprawdziłam się też na planie – wspominała niegdyś Niżyńska. W pewnym momencie postanowiła jednak porzucić rolę i odeszła z serialu, całkowicie rezygnując z kariery w branży filmowej. 

Jak wyjaśniła niegdyś podczas wizyty w „Dzień dobry TVN”, chciała obrać inną drogę. – Zaczęło się dziać dużo innych dodatkowych rzeczy w moim życiu i stwierdziłam, że chcę pójść w inną stronę. Studiowałam dwa kierunki, więc to było wyzwanie. Uznałam, że lepiej się odnajduję w pracy badawczej – opowiadała Niżyńska. Co robi dziś? – Zajmuję się koordynacją projektów na rzecz praw kobiet, a we własnej firmie, w której prowadzę ze wspólniczkami badania dotyczące równości, zajmujemy się głównie tematyką kobiet – wyjawiła. 

Agnieszka Kaczorowska odejdzie z „Klanu”? Stawia sprawę jasno

Jak wyjawiła 26 listopada Kaczorowska, która od 26 lat wciela się w „Klanie” w Bożenę, nie zamierza odchodzić z produkcji. – Jedyne momenty, kiedy pojawiały się takie myśli, to był okres nastoletni, kiedy trenowałam siedem dni w tygodniu, chodziłam do szkoły i jeszcze raz na jakiś czas byłam na planie. Wtedy czułam się przemęczona momentami – wyznała na InstaStories. – Myślałam, żeby z czegoś zrezygnować. Ze szkoły nie mogłam, z treningów tańca nigdy bym nie zrezygnowała, więc jedyne, co mi przychodziło do głowy, to „Klan”. Odespałam, zregenerowałam się, odpoczęłam i wracałam, bo to też było zawsze moje źródło dochodu – tłumaczyła. Podkreślała, że „na ten moment nie ma takich planów”, by rezygnować z gry. – Ja za daleko w przyszłość nie wybiegam, bo chcę żyć tu i teraz. Planować tylko trochę do przodu. Ja chcę żyć i pracować zgodnie z moimi wartościami – dowiadujemy się od celebrytki.