Gracze z Iranu i Haiti najpewniej będą musieli wystąpić na mundialu bez udziału własnej publiczności. Szykuje się bojkot.

Pozostało wyłącznie kilka miesięcy do najbliższych mistrzostw świata w piłce nożnej. Rywalizacja odbędzie się w trzech państwach: Kanadzie, Meksyku oraz Stanach Zjednoczonych.

Dalsza część tekstu pod wideo

Po raz pierwszy w dziejach w światowym czempionacie wystąpi 48 kadr. W poprzednich latach awans do finałowego turnieju mogły wywalczyć 32 reprezentacje.

Nie wszystkie będą mogły jednak liczyć na doping swoich sympatyków. Politico potwierdziło informacje, o których spekulowało się w ostatnich kilkunastu dniach.

Administracja USA nie zamierza znosić podpisanego w czerwcu rozporządzenia obejmującego zakazem wjazdu na teren kraju obywateli 19 państw. Dotyczy ono Iranu oraz Haiti.

Mieszkańcy tych krajów najprawdopodobniej nie będą w stanie uzyskać wiz. Wciąż istnieje możliwość złożenia wniosków, jednak administracja USA zapowiedziała, że nie zostaną one przyjęte.

Wyjątki przewidziano wyłącznie dla graczy, ich rodzin, członków sztabów szkoleniowych i personelu pomocniczego. Wszystko wskazuje na to, że w takiej sytuacji dojdzie do bojkotu.

Irańczycy najprawdopodobniej nie pojawią się na piątkowym losowaniu grup mundialu. Możliwe, że ich śladami pójdą też Haitańczycy. Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.