Borys zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformowała o spotkaniu z więzionym przez białoruski reżim dziennikarzem i działaczem Andrzejem Poczobutem. Jak napisała, możliwość widzenia to efekt pisma, które wysłała do Aleksandra Łukaszenki. W liście była również prośba o uwolnienie Poczobuta. Ta pozostała jednak bez reakcji.
„Dzisiaj widziałam się z Andrzejem w kolonii w Nowopolocku. Andrzej wszystkich serdecznie pozdrawia, znajomych i nieznajomych, czuje się psychicznie dobrze, leki otrzymuje, dziękuję wszystkim za pamięć, powiedział, że Pan Bóg każdemu wymierzy jego drogę. Dziękuję serdecznie za pamięć, przekazał również że Związek Polaków na Białorusi nie jest od konfrontacji tylko od zachowania i dbania o polskość. Przekazałam Andrzejowi, że nie było dnia żebyśmy my w Związku Polaków i nie tylko za niego się nie modlili!!! Obecnie jestem w drodze z Nowopolocka do Grodna” – napisała Borys na Facebooku (pisownia oryginalna).
Sprawa Poczobuta
Andrzej Poczobut został zatrzymany w marcu 2021 r. wraz z innymi działaczami polskiej mniejszości na Białorusi, w tym z Andżeliką Borys. Według białoruskiej Prokuratury Generalnej, Związek Polaków na Białorusi miał pod współkierownictwem Poczobuta organizować od 2018 r. uroczystości poświęcone Żołnierzom Wyklętym. Białoruska propaganda insynuuje polskiemu podziemiu antykomunistycznemu współpracę z III Rzeszą Niemiecką i dokonanie zbrodni na ludności cywilnej.
W lutym 2023 r., po pokazowym procesie, Sąd Okręgowy w Grodnie skazał Poczobuta na osiem lat więzienia w zakładzie o zaostrzonym rygorze. Proces odbywał się za zamkniętymi drzwiami. Dziennikarz był oskarżony o „podżeganie do nienawiści”, nawoływanie do sankcji i działania na szkodę Mińska oraz działania, którym przypisano znamiona „rehabilitacji nazizmu” (chodzi o publikowanie artykułów historycznych).
Czytaj też:
Łukaszenka poruszył temat Poczobuta. „Tak jak w jego przypadku”Czytaj też:
„Coś się dzieje na Białorusi”. Łukaszenka zaskoczył swoją decyzją