- Jakie regiony Polski objęte są alertami IMGW dotyczące mgieł.
- Dlaczego gęste mgły powodują problemy na drogach i lotniskach.
- Co oznacza wpływ 'zgniłego wyżu’ na warunki pogodowe w Polsce.
- Które województwa nie są objęte ostrzeżeniami o mgłach.
Gęste mgły znów nad Polską. Alerty IMGW obejmują niemal cały kraj
W niedzielne popołudnie, w wielu regionach – zwłaszcza w południowej i środkowej Polsce – nadal utrzymują się gęste mgły i niskie chmury. Część z nich jest marznąca, co sprawia, że drogi i chodniki stały się miejscami bardzo śliskie.
Synoptycy przewidują, że po zachodzie słońca mgły szybko się nasilą, a warunki będą jeszcze gorsze niż w ciągu dnia. IMGW wydał ostrzeżenia dla 14 województw, obejmujące niemal cały kraj poza woj. lubuskim i zachodniopomorskim oraz częścią Wielkopolski i Pomorza.
Widzialność poniżej 200 metrów. IMGW ostrzega przed szadzią i śliskością
Alerty obowiązują od godz. 17 do poniedziałku do godz. 9. Nie wszędzie jednak sytuacja poprawi się po tym czasie – lokalnie mgły mogą utrzymywać się również w dzień.
W ostrzeżeniach IMGW wskazuje: „Prognozuje się gęste mgły, w zasięgu których widzialność może miejscami wynosić poniżej 200 m. Mgły lokalnie będą osadzać szadź, powodując śliskość nawierzchni dróg i chodników”. Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska oszacowano na 75 proc.
Możliwe utrudnienia na lotniskach. Prognozy na cały tydzień fatalne
Gęste mgły mogą powodować poważne utrudnienia komunikacyjne – szczególnie na lotniskach. Część portów może przekierowywać loty, a w skrajnych przypadkach zawieszać operacje. Takie problemy wystąpiły w ostatnich godzinach m.in. w Krakowie.
Prognozy na kolejne dni nie są dobre. Polska pozostanie pod wpływem tzw. zgniłego wyżu, co oznacza, że mgły i niskie chmury mogą utrzymywać się przez cały tydzień, zarówno nocą, jak i w dzień. Miejscami widzialność będzie ograniczona do kilkudziesięciu metrów, a IMGW prawdopodobnie wyda kolejne ostrzeżenia.
Źródło: Radio ZET/IMGW
Byłeś świadkiem czegoś niespodziewanego? Masz temat, którym powinniśmy się zająć?
Zgłoś sprawę przez Czerwony telefon Radia ZET