We wtorek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, na kanwie sprawy z Polski, że państwo członkowskie ma obowiązek uznać małżeństwo pary tej samej płci zawarte legalnie w innym kraju UE, nawet jeśli prawo tego państwa nie uznaje tego typu związków.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Co zasugerowała posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic?

Jak zareagował Krzysztof Bosak na wypowiedzi Kucharskiej-Dziedzic?

Czego dotyczyło orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE?

Jakie jest stanowisko Piotra Zgorzelskiego w tej sprawie?

Sprawę komentowali w studiu Polsat News politycy. Przedstawicielka lewicy Anita Kucharska-Dziedzic przekonywała, że wyrok dotyczy nie tylko małżeństw jednopłciowych zawieranych na terenie UE, ale także w USA. Odwołała się do przykładu sekretarza skarbu USA Scotta Bessenta, który jest w związku małżeńskim z mężczyzną i jest ojcem dwójki dzieci, które urodziły się dzięki matce zastępczej.

Anita Kucharska-Dziedzic oceniła, że taki status doprowadziłby do tego, że Bessent mógłby w Polsce zostać zatrzymany przez policję, jeśli zatrzymałby się w hotelu razem ze swoim mężem i dziećmi.

Jej słowa wywołały oburzenie wśród pozostałych uczestników programu „Śniadanie Rymanowskiego”. — Bzdury pani gada. Plecie pani bzdury w tym programie od początku, ale teraz to już pani przegięła — powiedział polityk Konfederacji Krzysztof Bosak.

Z kolei poseł PSL Piotr Zgorzelski zwrócił się z prośbą, aby „nie robić sobie żartów”. Przypomniał, że według hierarchii prawa w Polsce najwyżej jest Konstytucja, a następnie traktaty unijne i ustawy. — Skoro tak, to wyrok TSUE w żaden sposób nie wpływa, ani nie koresponduje z artykułem 18. konstytucji, który jest autorstwa ludowców i wiem, jaka była ich intencja. On stanowi, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny — powiedział polityk.

— Jeśli TSUE wyda sobie jakikolwiek wyrok, który reguluje kwestie, których nie ratyfikowaliśmy, to nie mamy żadnego obowiązku go wykonywać. Dziesiątki wyroków TSUE w Europie nie są wykonywane: przez Francję, Włochy, Niemcy, jest cała lista tych państw — mówił z kolei Paweł Jabłoński z PiS.

Zbigniew Konwiński z KO przypomniał z kolei, że premier Donald Tusk zlecił już analizę konsekwencji orzeczenia TSUE.