Stelmet Falubaz Zielona Góra zatrzymał w swoich szeregach Damiana Ratajczaka, miał ważną umowę z Leonem Madsenem, a do tego został Przemysław Pawlicki. Nowe postacie – Andrzej Lebiediew i Dominik Kubera powodują, że zespół ma szansę włączyć się do walki o medale Drużynowych Mistrzostw Polski.

Przynajmniej tego oczekują kibice. – Jestem daleki od tego, aby mówić tak w przód. Mamy fajny zespół, jako kapitan na pewno będę chciał zbudować atmosferę, aby była przez kolejne lata. A co pokaże tor, to… pokaże – przyznał Pawlicki w rozmowie z Radiem Index.

ZOBACZ WIDEO: Pedersen mówi wprost. To przez niego do końca życie nie będzie mógł normalnie chodzić

Reprezentant Polski w swojej karierze współpracował już z wieloma trenerami oraz menedżerami. W przyszłym roku w Stelmet Falubazie w tej roli zadebiutuje Grzegorz Walasek, który zastąpił Piotra Protasiewicza.

– Przez ostatnie lata bardzo dobrze współpracowało mi się z Piotrem i mam wiele wspólnych wspomnień. Tak jednak czasem bywa, z zawodnikami bywa podobnie, też zmieniamy zespoły. Wydarzyła się taka sytuacja, Piotr nie będzie naszym trenerem, ale myślę, że Grzegorz godnie go zastąpi i stworzymy dobry zespół – dodał.