Swoją decyzję Elina Switolina, była trzecia rakieta świata, przekazała w mediach społecznościowych. Ostatni mecz w 2025 roku Ukrainka rozegrała podczas Billie Jean King Cup, gdzie przegrała z Jasmine Paolini.

W swoim oświadczeniu Switolina podkreśliła, że decyzja wynika z potrzeby zadbania o zdrowie psychiczne.

ZOBACZ WIDEO: Niesamowita scena podczas spotkania. Dziewczyna podeszła do polskiej mistrzyni

„Nie czuję się sobą ostatnio. Nie jestem w odpowiednim stanie emocjonalnym i nie jestem gotowa do gry, dlatego kończę sezon w tym miejscu” – napisała tenisistka.

Zawodniczka wróciła do rywalizacji w 2023 roku po przerwie macierzyńskiej i szybko awansowała do czołowej dwudziestki rankingu WTA. W ciągu roku od powrotu osiągnęła cztery ćwierćfinały Wielkiego Szlema oraz półfinał Wimbledonu.

Wielokrotnie w tym czasie Ukrainka rywalizowała ze Świątek. Rok temu wygrała z Polką w ćwierćfinale Wimbledonu, a w tym sezonie nasza reprezentantka wzięła rewanż w 1/4 finału Roland Garros.

Switolina od lat angażuje się w działalność charytatywną i wspiera młodych sportowców z Ukrainy. Jej fundacja od 2019 roku objęła ponad 1,7 tys. juniorów. Dodatkowo, tenisistka aktywnie wspiera rodaków w czasie trwającej wojny.

W swoim wpisie Switolina podkreśliła, że tenis to nie tylko pieniądze czy sława.

„Przez lata nauczyłam się, że ten sport nie polega na pieniądzach, sławie czy rankingach – chodzi o gotowość do walki i dawanie z siebie wszystkiego. Teraz nie jestem na to gotowa mentalnie ani emocjonalnie” – zaznaczyła.