„Zrobiliśmy to, o co nas proszono. Teraz kolej na państwo tureckie. W Turcji toczyły się rozmowy, ale nie było konkretnych postępów. Teraz czekamy na działania państwa tureckiego” — powiedział Malazgirt podczas rozmowy przeprowadzonej przez francuską agencję w górach północnego Iraku.

Kurdyjski dowódca pochwalił powołanie międzypartyjnej komisji w tureckim parlamencie, która zajmuje się procesem pokojowym, jednak ocenił, że „to nie jedyne konieczne działanie”, którego oczekuje od Ankary.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jakie są żądania kurdyjskich partyzantów?

Kto jest przywódcą kurdyjskich partyzantów?

Od kiedy Abdullah Ocalan przebywa w więzieniu?

Jakie były wyniki wizyty delegacji tureckiej komisji parlamentarnej u Ocalana?

„Cyngiel” tureckiej mafii zatrzymany w centrum Warszawy. Akcja policji

„PKK wypełniła swoje obowiązki”

„Mamy dwa żądania. Po pierwsze, uwolnienie naszego przywódcy Apo [po kurdyjsku to słowo oznacza wujka]. Bez tego proces się nie powiedzie. Po drugie, konstytucyjne i oficjalne uznanie narodu kurdyjskiego w Turcji” — wymienił rozmówca AFP.

Przemawiając w sobotę na uroczystościach zorganizowanych z okazji 47. rocznicy powołania PKK, Malazgirt zaznaczył, że organizacja „wypełniła swoje zobowiązania”. „PKK wypełniła swoje obowiązki, ale państwo nadal nie podjęło konkretnych działań. Jeśli państwo tureckie rzeczywiście broni kurdyjsko-tureckiego braterstwa, pierwszym krokiem, który należy podjąć, jest uwolnienie przywódcy Apo” — zaznaczył Malazgirt, cytowany przez związaną z ruchem kurdyjskim agencję ANF.

Delegacja tureckiej komisji parlamentarnej nadzorującej rozbrojenie PKK złożyła w poniedziałek swoją pierwszą wizytę przebywającemu od 1999 r. w więzieniu na wyspie Imrali Ocalanowi. Kancelaria marszałka tureckiego parlamentu napisała w oświadczeniu, że podczas spotkania „osiągnięto pozytywne rezultaty w zakresie integracji społecznej, wzmocnienia braterstwa i pozytywnego rozwoju procesu pokojowego”, obejmującego cały region.

Proces pokojowy zapoczątkował w październiku 2024 r. lider nacjonalistycznej Partii Narodowego Działania (MHP) Devlet Bahceli, wzywając kierownictwo PKK — organizacji uznawanej za terrorystyczną m.in. przez Turcję, USA i UE — do złożenia broni. W odpowiedzi Ocalan zwrócił się w lutym br. do bojowników o zakończenie walk.

PKK ogłosiła 12 maja zakończenie powstania zbrojnego, w wyniku którego w ciągu 40-letniej wojny zginęło ponad 40 tys. osób. Na początku lipca bojownicy rozpoczęli proces składania broni, niszcząc symboliczne w górach północnego Iraku kilkadziesiąt sztuk uzbrojenia, a pod koniec października wycofali się całkowicie z Turcji.

W ostatnich latach walki tureckiej armii z kurdyjskimi partyzantami toczyły się przede wszystkim w autonomicznym regionie Kurdystanu na północy Iraku, gdzie zarówno kurdyjscy bojownicy, jak i Turcja utrzymują bazy wojskowe. Turcja podjęła też wiele ofensyw przeciwko Kurdom syryjskim.