Real Madryt zanotował idealny początek sezonu. Nie dość, że wygrał wszystkie pięć ligowych spotkań, to jeszcze w Lidze Mistrzów ograł Olympique Marsylia 2:1. Gracze Xabiego Alonso nie zamierzali się zatrzymywać i chcieli potwierdzić wysoką formę w wyjazdowym starciu z Levante.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Tym razem w ofensywie Królewskich mogliśmy zobaczyć Viniciusa Juniora i Kyliana Mbappe, ale Alonso dał szansę też młodym piłkarzom, takim jak Franco Mastantuono i Arda Guler.

Mimo tego, że Levante do tej pory zdobyło w La Liga raptem cztery punkty, to początek meczu był wyrównany i oba zespoły stwarzały sobie okazje. Najlepszą z nich, w 20. minucie gry, miał Mastantuono i wówczas Real powinien wyjść na prowadzenie. Vinicius huknął sprzed pola karnego, Matthew Ryan z trudem odbił piłkę przed siebie, a młody Argentyńczyk przy próbie dobitki trafił w poprzeczkę i wciąż utrzymywał się bezbramkowy remis.

Królewscy zmarnowali świetną okazję, ale po chwili i tak prowadzili. I to mimo tego, że Vinicius miał zdecydowanie trudniejszą pozycję. Brazylijczyk otrzymał podanie w pole karne i nawet mimo obecności dwóch rywali zdecydował się na strzał zewnętrzną częścią stopy. A ten wyszedł mu po prostu genialnie, to trzeba zobaczyć!

A jeszcze przed przerwą Real przeprowadził szybki kontratak, Vinicius Junior zagrał do Mastantuono na prawe skrzydło, a ten tym razem się nie pomylił i goście mieli już komfortowe prowadzenie.

Real Madryt prowadził już 2:0. Wtedy pojawił się problem

Koniec emocji? Wcale nie! Na początku drugiej połowy Levane niespodziewanie wróciło do gry. Z prawej strony dośrodkowywał Ivan Romero, piłka odbiła się od interweniującego Deana Huijsena, a to wykorzystał Etta Eyong, który z bliska trafił do siatki.

Królewscy mieli problem, ale ten błyskawicznie rozwiązał Kylian Mbappe! Francuz został sfaulowany w polu karnym, podszedł do jedenastki i zdecydował się na efektowną podcinkę. Efekt? Szósta bramka w tym sezonie ligowym!

A po chwili Real przeprowadził jeszcze kontrę, po kapitalnym podaniu Gulera Mbappe minął interweniującego Ryana i w zasadzie było już po meczu!

To sprawia, że Kylian Mbappe ma na koncie już siedem ligowych trafień. Robert Lewandowski, który w zeszłym sezonie walczył z nim o koronę króla strzelców, do tej pory strzelił dwie bramki.

Real Madryt wygrał kolejny mecz i z kompletem punktów jest liderem La Liga. W następnej kolejce Królewscy zagrają na wyjeździe z Atletico, a Levante zmierzy się z Getafe.