San Antonio Spurs w swoim ostatnim meczu sprawili niespodziankę, pokonując na wyjeździe Denver Nuggets. Tym razem ta sztuka się im nie udała. Minnesota Timberwolves po świetnej czwartej kwarcie (36:19) wygrali u siebie z Teksańczykami 125:112.
Brylował Anthony Edwards, autor 32 punktów. Julius Randle dorzucił double-double (22 punkty, 12 asyst). To siódme domowe, a w sumie dwunaste zwycięstwo Leśnych Wilków w tym sezonie.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem
Jedyny Polak w NBA, Jeremy Sochan tym razem spędził na parkiecie 12 minut. 22-latek w tym czasie oddał dwa rzuty – trafił raz i zdobył dwa punkty. Miał ponadto zbiórkę.
Spurs, którzy muszą radzić sobie bez kontuzjowanych Victora Wembanyamy i Stephona Castle’a, trafili w niedzielę tylko… 8 na 33 oddane rzuty za trzy, uzyskując w tym elemencie 24-proc. skuteczności. Fatalnie w próbach zza łuku wypadli przede wszystkim Devin Vassell (22 punkty, 1/9 za trzy) i Julian Champagnie (pięć punktów, 1/6 za trzy).
Spurs po meczu w Minneapolis mają bilans 13-6 i są na 5. miejscu w Konferencji Zachodniej.
Wynik:
Minnesota Timberwolves – San Antonio Spurs 125:112 (32:37, 29:25, 28:31, 36:19)
(Edwards 32, Randle 22, DiVincenzo 18 – Fox 25, Johnson 22, Vassell 22, Harper 17)
Kolejne spotkania San Antonio Spurs:
2/3 grudnia (noc z wtorku na środę): San Antonio Spurs – Memphis Grizzlies; godz. 2:00
3/4 grudnia (noc z środy na czwartek): Orlando Magic – San Antonio Spurs; godz. 1:00
5/6 grudnia (noc z piątku na sobotę): Cleveland Cavaliers – San Antonio Spurs; godz. 1:30
8/9 grudnia (noc z poniedziałku na wtorek): New Orleans Pelicans – San Antonio Spurs; godz. 2:00
10/11 grudnia (noc z środy na czwartek): Los Angeles Lakers – San Antonio Spurs; godz. 4:00