Podczas konferencji prasowej PiS były premier Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie głośnego orzeczenia TSUE, który zdaniem partii opozycyjnych stanowi kolejny etap stopniowego wprowadzania do Polski tzw. małżeństw jednopłciowych. Otóż Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że państwo członkowskie ma obowiązek uznać „małżeństwo” jednopłciowe za legalne, jeśli zostało ono zawarte w kraju, w którym jest taka prawna możliwość. Chodzi o transkrypcję, czyli zapewnienie poświadczenia pozostawiania przez osoby tej samej płci w związku „małżeńskim” zawartym w innym państwie członkowskim.

Morawiecki: Powolna realizacja planu Rabieja i Tuska


Wiceprezes PiS powiedział, że wyrok TSUE głęboko ingeruje w sprawy państw członkowskich. […] On nakazuje państwom członkowskim uznanie małżeństw homoseksualnych, które są zawarte w innym kraju członkowskim. To trochę tak, jakby w przypadku legalizacji narkotyków, a są takie kraje w Unii Europejskiej, Polska musiała również respektować przywóz narkotyków do naszego kraju, dlatego że w innym kraju, np. w Holandii, takie prawo zostało zagwarantowane – powiedział Morawiecki.

Bezwstydna, bezczelna ingerencja w porządek prawny Polski


Zdaniem byłego szefa rządu nie może być na to zgody państwa polskiego. – Suwerenność jest absolutnie podstawowym warunkiem funkcjonowania państw członkowskich. UE musi zająć się tematami, które są dzisiaj kluczowe: konkurencyjność, redukcja jakichkolwiek problemów związanych z Zielonym Ładem, najlepiej do zera, pakt migracyjny. Tymczasem mamy do czynienia z bezwstydną, bezczelną ingerencją w porządek prawny, porządek prawa rodzinnego państw członkowskich. Otóż ja określałbym to jako powolną realizację planu Rabieja i Tuska – wskazał, dodając, że wie, co Donald Tusk mówi w Brukseli o przyszłości związków jednopłciowych w Polsce.

Wiceprezes PiS: Wara od naszych dzieci, ręce precz


Minister Żurek właśnie i tym powiedział niedawno, że wszystkie wyroki TSUE muszą być wdrożone do porządku prawa krajowego. Z czym my mamy do czynienia? Nie tylko naruszenie suwerenności, ale głęboka ingerencja w polski porządek rodzinny, polskie prawo rodzinne. Wara od naszych dzieci. Ręce precz od polskich dzieci – kontynuował. – Jeżeli będziemy musieli respektować ten wyrok TSUE, to jednocześnie przecież to właśnie oznacza, że para homoseksualna z innego kraju będzie mogła korzystać ze wszystkich praw, tak jak gdyby była w Polsce małżeństwem. Do tego ten wyrok prowadzi. Nie może być tutaj absolutnie na to naszej zgody – podkreślił raz jeszcze polityk.

Wyrok TSUE dot. „małżeństw” jednopłciowych. „Absolutnie nie ma naszej zgody”


Morawiecki powiedział, że „Polska nie może być marionetką w ręku sędziów TSUE”. – Mamy do czynienia z przebudową porządku prawa wszystkich państw członkowskich (…) Głęboka ingerencja w nasz porządek i uzurpowanie sobie, przyznawanie sobie nieistniejących wcześniej kompetencji. Kto dał prawo sędziom TSUE do decydowania o polskiej rodzinie? Pytam, gdzie jest prawo tych sędziów do decydowania kształcie polskiej rodziny, o polskim prawie rodzinnym? – pytał retorycznie poseł.


– Absolutnie nie ma na to naszej zgody, żeby w jakikolwiek sposób w wyniku tego wyroku TSUE zmienione zostało polskie prawo –podsumował Morawiecki. – Brońmy polskich rodzin, brońmy polskich dzieci, brońmy polskiej tradycji przed jakąkolwiek ingerencją z zewnątrz. Suwerenność jest nadrzędnym polskim prawem. Ja się za suwerenność dam pokroić. Suwerenność jest dla mnie absolutnie kluczowa – oznajmił.


Czytaj też:
Bosak: Ignorować czy uznać lewicowy dyktat? Dla mnie sprawa jest jasnaCzytaj też:
„Małżeństwa” jednopłciowe. Tusk: Będziemy respektować wyrok TSUE. Taka jest Europa