Wpływowy były generał — a obecnie ambasador w Wielkiej Brytanii — porusza temat, który jest bardzo nieprzyjemny dla Zełenskiego. W artykule opublikowanym w brytyjskim dzienniku „The Telegraph” wyraźnie krytykuje rząd Zełenskiego.
Dalsza krytyka ze strony generała jest miażdżąca dla establishmentu rządzącego krajem. Według komentatorów zdradza także polityczne ambicje Załużnego.
Walerij Załużny, który w latach 2021–2024 jako szef sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy kierował walką przeciwko rosyjskim siłom inwazyjnym, stwierdził:
W 2021 r. armia otrzymała nawet mniej środków niż w roku poprzednim. W rezultacie nasze siły zbrojne stanęły w obliczu szeroko zakrojonej inwazji w następnym roku, borykając się z ogromnymi brakami we wszystkim — od personelu po broń.
Obecny ukraiński ambasador w Wielkiej Brytanii uważa, że gdy Rosja przygotowywała się do inwazji na Ukrainę, prezydent inwestował zbyt mało w obronę kraju.
Po rosyjskiej inwazji Zełenski był wielokrotnie krytykowany za zbyt późne rozpoznanie rosyjskiego zagrożenia i niewystarczające działania mające na celu przygotowanie wojska i ochronę ludności.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr ZełenskiUkrinform/NurPhoto via Getty Images / Contributor / Getty Images
Kluczowe starcie w Ukraińskiej polityce
Z powodu trwającej wojny debata na temat ewentualnych błędów została odłożona do czasu, miejmy nadzieję, zbliżającego się pokoju — aż dotąd.
Żałużny cieszy się dużą popularnością w Ukrainie i był uważany za potencjalnego konkurenta Zełenskiego. Podczas trwającej miesiącami bitwy o Bachmut doszło do sporu między prezydentem a szefem armii.
Generał opowiadał się za wycofaniem się i ostrzegał przed poważnymi stratami. Zełenski obawiał się tymczasem negatywnego wpływu upadku Bachmutu na międzynarodowe wsparcie dla swojego kraju. Wielu ekspertów popiera obecnie opinię Żałużnego.
Pomimo krytyki Zełenskiego za przygotowania do wojny, Załużny również ostrzega przed pochopnym zawarciem porozumienia z agresorem, Rosją. O ewentualnych ustępstwach terytorialnych napisał w artykule dla brytyjskiego dziennika „The Telegraph” w następujący sposób:
Wyobraźmy sobie na przykład, że Rosja całkowicie zajmie Donbas. Wojna nadal nie dobiegłaby końca, ponieważ nie osiągnęłaby ona swojego celu politycznego. Rosja stara się stworzyć warunki, które doprowadzą do upadku Ukrainy zarówno na poziomie militarnym, gospodarczym, jak i politycznym.

Wałerij ZałużnyFinnbarr Webster/Getty Images / Stringer / Getty Images
Zdaniem Załużnego, podobnie jak innych analityków i ekspertów, tylko solidne gwarancje bezpieczeństwa mogą powstrzymać Rosję przed dalszym dążeniem do swoich celów. Niektóre kraje europejskie obawiają się jednak, że administracja Trumpa przechyli szalę na korzyść Rosji.
Jak pisze POLITICO (partner Onetu), sekretarz stanu Marco Rubio powiedział europejskim sojusznikom, że prezydent Donald Trump będzie negocjował długoterminowe gwarancje bezpieczeństwa Ukrainy — ale dopiero po zawarciu porozumienia pokojowego.