Nie milkną echa weta prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie ustawy dot. rynku kryptowalut. Rzecznik rządu Adam Szłapka został spytany na konferencji po wtorkowym posiedzeniu rządu, czy premierowi wypada sugerowanie głowie państwa malwersacje i kryptoafery, jak Donald Tusk zrobił, komentując decyzję Pałacu.
– Myślę, że dla bardzo wielu ludzi w Polsce decyzja o wecie pana prezydenta dot. ustawy, wprowadzającej elementarne zasady w rynku kryptowalut, które by sprawiały, że inwestorzy polscy mogliby się czuć na tym rynku bezpiecznie, jest absurdalna. Z informacji, które uzyskałem, około 600 tys. ludzi poniosło straty w tym zakresie – powiedział Szłapka.
Rzecznik rządu dodał, że weta nie da się wytłumaczyć, zwłaszcza gdy weźmie się np. słowa Sławomira Cenckiewicza, Szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, że Rosja bardzo często wykorzystuje właśnie kryptowaluty do tego, żeby płacić osobom wykorzystywanym do aktów dywersji w Polsce.
– To weto sprawia wrażenie, że tutaj mamy do czynienia z jakimś bardzo grubym lobbingiem, sprawa jest nie do obrony – podkreślił Szłapka.
Premier zapowiedział ekspresowe procedowanie tej samej ustawy, aby znów trafiła na prezydenckie biurko. W międzyczasie odpowiedni ministrowie mają przekazał informacje na temat negatywnych konsekwencji prezydenckiego weta ws. rynku kryptowalut. Na konferencji poproszono o potwierdzenie tej decyzji.
– Tak jak zapowiedział pan premier, ustawa, która miała zapewnić bezpieczeństwo osobom inwestującym w kryptowaluty, będzie jeszcze raz przeprowadzona przez całą ścieżkę legislacyjną – powiedział Szłapka.
– To jest obszar działania, który musi mieć swoje reguły, po to, żeby obywatele byli bezpieczni, po to, żeby obce służby nie mogły korzystać z kryptowalut dla finansowania aktów sabotażu. Będziemy konsekwentnie składać taki sam projekt ustawy – podsumował Szłapka.