Po wybuchu wojny w Ukrainie FIS podjęła decyzję o nałożeniu sankcji na rosyjskich sportowców, uniemożliwiając im dalsze występy w Pucharze Świata i innych zawodach organizowanych pod egidą Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Od tamtej pory reprezentanci kraju agresora nieustannie walczyli o powrót do rywalizacji na arenie międzynarodowej, a teraz mogą dopiąć swego.
Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie uznał, że zawieszenie rosyjskich sportowców nałożone przez FIS nie ma podstaw prawnych. Ogłosił to dziś rano minister sportu, Michaił Degtiarew. Powodem procesu był pozew złożony przez Związek Narciarski i Komitet Paraolimpijski Rosji, do którego dołączyli prawnicy z Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego oraz Ministerstwa Sportu.
Jest decyzja CAS ws. Rosjan. Mogą wkrótce powrócić do rywalizacji
„Rosja wygrała proces w CAS przeciwko Międzynarodowej Federacji Narciarskiej i Snowboardowej. Teraz FIS jest zobowiązana do umożliwienia rosyjskim sportowcom udziału w międzynarodowych zawodach” – napisał Degtiarew za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Jak donosi portal Skijumping.pl, przesłuchania w tej sprawie odbyły się 1 grudnia, a ostateczna decyzja zapadła dzień później przed południem. Arbitrzy uznali argumenty Rosjan za w pełni zasadne. W rezultacie FIS musi dopuścić rosyjskich narciarzy i snowboardzistów do startów w dyscyplinach olimpijskich, o ile posiadają status zawodników neutralnych. Wyrok otwiera im dostęp do wszystkich imprez organizowanych pod auspicjami FIS.
CAS podkreślił, że statut federacji zabrania dyskryminacji oraz nakłada obowiązek zachowania neutralności politycznej, a decyzja FIS wykluczała sportowców jedynie ze względu na narodowość.
Rosjanie i Białorusini są odsunięci od startów od marca 2022 roku, choć we wrześniu 2025 roku MKOl dopuścił ich do igrzysk w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo jako neutralnych. Federacje sportowe miały jednak samodzielnie decydować o ich powrocie. Tymczasem 21 października Rada FIS stosunkiem głosów 11:10 odrzuciła możliwość przywrócenia Rosjan. Ci odwołali się, powołując się m.in. na precedens z saneczkarstwa, gdzie CAS uchylił zakaz startu.
Czas jednak leci nieubłaganie, a okres kwalifikacji olimpijskich kończy się 18 stycznia, więc nawet jeśli FIS zdecyduje się wykonać polecenie CAS, szanse rosyjskich sportowców na udział w igrzyskach pozostają niewielkie.
Czy Włochy są przygotowane na igrzyska olimpijskie? „Wszyscy są gotowi na emocje”. WIDEOPolsat SportPolsat Sport

Rosyjski skoczek Jewgienij KlimowFoto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFPAFP

Jewgienij KlimowAFP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
