Nowy miesiąc, nowe aplikacje, nowa szansa na to, żeby zainstalować coś, co być może wykorzystasz więcej niż raz.
Ale spokojnie – tym razem nie chodzi o kolejny edytor selfie z filtrami dla osób, które mają więcej czasu niż obowiązków. Te apki mają przynajmniej jeden wspólny mianownik: potrafią się do czegoś przydać. Wszystkie są darmowe, dostępne w App Store i działają na iPhonie. I tak, testowane były w grudniu 2025. Nie z 2019, nie z 2031.
Cable Jungle – katalog twoich kabli (tak, serio)

Jeśli twoje szuflady wyglądają jak skład kabli z poprzedniej epoki, to Cable Jungle może wreszcie nadać temu chaosowi jakiś sens. Ta aplikacja pozwala tworzyć listę wszystkich twoich kabli i ładowarek. Możesz przypisać im zdjęcia, oznaczyć ich status (np. działający, zepsuty, „zaginął w akcji”), typ (audio, ładowanie, dane) oraz lokalizację, w której je przechowujesz.
Jeśli masz jakiś kabel, którego nie używasz, możesz wrzucić go do wirtualnego „muzeum”. Brzmi jak coś, czego nikt nie potrzebował – dopóki się nie zgubi trzeci kabel USB-C w tym tygodniu.
Bezpośredni link do App Store – (tutaj)
Live – teksty piosenek w czasie rzeczywistym

Jeśli lubisz słuchać muzyki i jednocześnie nie wiesz, co ktoś tam w tle śpiewa, Live zrobi z twojego iPhone’a ekran karaoke. Pokazuje teksty piosenek z Apple Music, Spotify i Shazama – prosto na ekranie głównym albo blokady. Wszystko przesuwa się w rytm utworu.
Masz możliwość ustawienia wyglądu, koloru, tła, okładki albumu, a nawet włączenia trybu „floating lyrics”, czyli tekstu w oknie, które unosi się nad innymi aplikacjami. Nie potrzebujesz już Googla, żeby sprawdzić, co znów pomyliłeś w refrenie.
Bezpośredni link do App Store – (tutaj)
Phone Checkup – czyli sprawdź, czy twój iPhone nie umiera po cichu

Jeśli kupujesz iPhone’a od nieznajomego z ogłoszenia, który wygląda jakby sam nie wiedział, co sprzedaje, albo po prostu masz wrażenie, że twój telefon ledwo zipie, to Phone Checkup może w tym bałaganie pomóc. Aplikacja pokazuje dane o baterii, ekranie, pamięci i ogólnym stanie technicznym – w skrócie: wszystko, czego nie chce ci się szukać samemu w ustawieniach.
Masz tu też serię testów: głośniki, mikrofon, przyciski, aparat, czujniki, ekran dotykowy – jednym słowem wszystko, co może się zepsuć lub już się zepsuło, tylko jeszcze się nie przyznałeś. Każdy test da się uruchomić ręcznie, a potem udawać, że rozumiesz wynik.
Idealne narzędzie, jeśli boisz się iść do serwisu, bo nie jesteś gotów na diagnozę typu: „To nie bateria. To pan.”
Bezpośredni link do App Store – (tutaj)
No Chat – notatki jak rozmowa z samym sobą

No Chat to aplikacja, w której robisz notatki w formie wiadomości. Brzmi dziwnie, ale działa. Po prostu piszesz do siebie to, co chcesz zapamiętać. Możesz przeglądać notatki w formie konwersacji, wyszukiwać je, ustawić tryb ciemny, a potem wyeksportować jako zwykły tekst lub markdown. Przydatne dla tych, którzy już teraz wysyłają sobie wiadomości na Messengerze tylko po to, żeby nie zapomnieć kupić cebuli.
Bezpośredni link do App Store – (tutaj)
File Doctor – wszystko do plików w jednym miejscu

File Doctor to zestaw narzędzi do zarządzania plikami PDF, dokumentami i obrazami. Możesz kompresować, łączyć, dzielić, skanować dokumenty, podpisywać PDF-y, konwertować zdjęcia do pliku PDF i odwrotnie. Jest tu też możliwość czyszczenia pamięci telefonu oraz użycia funkcji AI do streszczania dokumentów. Interfejs nie przytłacza, mimo że funkcji jest sporo. Można też blokować PDF-y hasłem albo je odblokować. Brakuje tylko przycisku „Zrób to za mnie”.
Bezpośredni link do App Store – (tutaj)
Countdown Events – odliczanie do wydarzeń

Masz urodziny za 87 dni? Albo kończysz pracę w piątek o 16:00? Countdown Events pozwala tworzyć odliczanie do każdej z tych dat. Można dodać tytuł wydarzenia, ustawić kolor, datę zakończenia, a na ekranie pojawi się ładny widżet z liczbą dni, godzin, procentowym postępem i datą końcową. Wszystko jest jasne, nie trzeba klikać trzy razy, żeby coś ustawić.
Bezpośredni link do App Store – (tutaj)
Wikidex – Wikipedia bez nudy

Wikidex zmienia klasyczną Wikipedię w coś, co wygląda jak feed z TikToka. Przesuwasz ekrany, a każdy pokazuje inne hasło z encyklopedii. Możesz kliknąć, by uzyskać więcej informacji, zapisać artykuł albo uruchomić czat z AI, który odpowie na pytania dotyczące danego tematu. Dobry sposób, żeby dowiedzieć się czegoś nowego podczas scrollowania bez celu. Albo żeby coś przeczytać i poczuć, że dzień nie był całkiem zmarnowany.
Bezpośredni link do App Store – (tutaj)
PDF Convert and Compress – obrazy do PDF i coś więcej

Aplikacja, która robi dokładnie to, co ma w nazwie. Zamienia zdjęcia w dokumenty PDF, umożliwia ich kompresję, a także dzieli większe dokumenty na mniejsze fragmenty. Wybierasz konkretne strony lub zakres, jaki chcesz wyodrębnić, i gotowe. Nie ma tu zbędnych opcji ani udziwnień. Jeśli często pracujesz z dokumentami, ta aplikacja może się przydać.
Bezpośredni link do App Store – (tutaj)
Przeczytajcie także:
Kalendarz adwentowy 2025 na iPhone i iPad
Kolejne aplikacje już niebawem!