Polska premiera planowana jest na połowę 2026 roku, ale auto już teraz wzbudza spore zainteresowanie – i to nie bez powodu. Nowa Omoda 5 SHS to nie jest prosty facelifting obecnego modelu ze zelektryfikowanym napędem. To nowy projekt, nowy język stylistyczny i wymyślona od podstaw koncepcja auta, które ma wyglądać nowocześnie i jeździć nowocześnie. No i ma być przystępne cenowo – co dziś wcale nie jest oczywiste.
Futurystyczny wygląd i zupełnie odmienione wnętrze
Nową Omodę 5 widziałem z bliska w Szanghaju i mogę śmiało powiedzieć: to zupełnie inny samochód niż wersja, którą do tej pory znaliśmy. Nadwozie przyciąga spojrzenia futurystycznym przodem z zamkniętym grillem i ostrymi liniami świateł LED. Trudno powiedzieć, czy jest jednoznacznie ładne, ale Toyota C-HR w chwili debiutu również budziła różne emocje, a okazała się ogromnym sukcesem. Czarny dach, listwa świetlna łącząca lampy z tyłu i proporcje nadwozia podkreślone przez długą maskę sprawiają, że nową piątkę trudno będzie pomylić z jakimkolwiek innym autem w segmencie.

Obecnie w Omodzie 5 dominuje ogromny gril. W nowym modelu zredukowano go do wąskiego paska w dolnej części zderzakaAdam MajcherekINTERIA.PL
W kabinie znajdziemy jeden duży ekran centralny, nowy system multimedialny i dźwignię zmiany biegów przeniesioną z tunelu środkowego za kierownicę – tak jak w elektrycznej Omodzie 5 sprzedawanej dziś, albo w hybrydowym Jaecoo 7. Tunel środkowy zyskał na praktyczności, a fotele i tapicerka wyglądają o wiele bardziej nowocześnie niż w modelu sprzedawanym obecnie.
Napęd z Jaecoo 7. Ponad 300 KM i 1200 km zasięgu
Najciekawszy jest jednak napęd. Choć oficjalnych danych jeszcze nie ujawniono, wiadomo, że Omoda 5 SHS korzysta z tej samej technologii co Jaecoo 7 SHS – to bliźniacze konstrukcje, które dzielą platformę i układ hybrydowy. Oznacza to, że możemy spodziewać się mocy układu przeszło 300 KM i bardzo wysokiego momentu obrotowego.
Spalanie poniżej 5 litrów i 90 km na prądzie
Na samym prądzie auto powinno przejechać 90 km według normy WLTP, a średnie spalanie teoretycznie powinno wynieść mniej niż 5 litrów na 100 km. A jeśli ktoś będzie regularnie ładował auto choćby ze zwykłego gniazdka, przejechanie 100 km będzie kosztowało ok. 20 zł. Spodziewany zasięg na jednym tankowaniu/ładowaniu to przeszło 1200 km.

Omoda 5 urośnie o kilkanaście centymetrów. Z nadwoziem o długości ok. 4,5 metra zbliży się do Jaecoo 7Adam MajcherekINTERIA.PL
Nowa Omoda 5 także jako elektryk i w wersji benzynowej
Oczywiście nowa Omoda 5 będzie dostępna nie tylko jako hybryda typu plug-in. Później do oferty dołączą także wersje z turbodoładowanym silnikiem benzynowym 1.6T GDI oraz odmiana w pełni elektryczna z deklarowanym zasięgiem ok. 430 km. Wszystkie trzy warianty będą mieć tę samą, radykalnie odmienioną stylistykę – to nowość, bo obecnie sprzedawana wersja spalinowa znacząco różni się pod tym względem od elektrycznej.
Systemy bezpieczeństwa i nowe technologie pokładowe
Pod względem bezpieczeństwa i wyposażenia również nie będzie powodów do narzekań. Auto ma otrzymać pełen pakiet systemów wspomagania kierowcy, takich jak adaptacyjny tempomat, asystent pasa ruchu, system rozpoznawania pojazdów w martwym polu czy asystent jazdy w korku. Standardem mają być też liczne poduszki powietrzne i systemy awaryjnego hamowania, a producent liczy na zdobycie pięciu gwiazdek w testach Euro NCAP.

W tylnej części nadwozia pojawił się pas świetlny łączący obie lampyAdam MajcherekINTERIA.PL
Większe nadwozie, więcej miejsca i lepsza ergonomia
Wnętrze ma być przestronniejsze niż dotąd – długość nowej generacji to około 4,5 metra, czyli ok. 13 cm więcej niż w modelu obecnej generacji. Zmiany w układzie konsoli środkowej pozwoliły lepiej zagospodarować przestrzeń. Bagażnik zyskał większą funkcjonalność, a pasażerowie z tyłu więcej miejsca na nogi. Zupełnie nowy ma być też system multimedialny, zawierający opcję obsługi głosowej w języku polskim i dostęp do usług online.
- Nowy chiński SUV to murowany hit. Niska cena i rekordowy zasięg
- Renault Rafale to klasa biznes do codziennej jazdy. 300 KM i nawet 1000 km na jednym bakuart. sponsorowany
Konkurenci mają problem. Omoda 5 SHS celuje w niską cenę
Cennik modelu nie został jeszcze ujawniony, ale przedstawiciele marki podkreślają, że Omoda 5 SHS będzie jednym z najatrakcyjniej wycenionych hybrydowych SUV-ów na rynku. To istotne, zwłaszcza że konkurencja w tej klasie – z Toyotą C-HR , Kią Niro , Hyundaiem Koną czy Nissanem Qashqaiem na czele – jest naprawdę silna. Jeśli Omoda zaoferuje lepsze osiągi i więcej wyposażenia w niższej cenie, może to być spore zaskoczenie na rynku.

Nowa Omoda 5 to kolejny obok Omody 7 model przygotowany według nowej myśli stylistycznej.Adam MajcherekINTERIA.PL
Polska będzie jednym z pierwszych krajów w Europie, gdzie nowa Omoda 5 trafi do sprzedaży. Marka rozwija sieć salonów i serwisów, oferuje 7-letnią gwarancję (lub 150 tys. km) i deklaruje szybki dostęp do części zamiennych. To wszystko ma przekonać sceptyków, że chińska motoryzacja to już nie tania alternatywa, ale pełnoprawny konkurent dla uznanych marek.
Stary Passat czy nowe chińczyki? Zaskakujące wyniki testuINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
