Minęło 15 lat, gdy Anna Werblińska zdecydowała się na sesję w magazynie „Playboy”. Nigdy wcześniej żadna inna sportsmenka nie dała się namówić. Werblińska przetarła szlak.

– Początkowo miałam mieszane uczucia. W rezultacie sesja okazała się ekscytującą przygodą. […] Kiedyś nie odważyłabym się pozować. Zdecydowałam się taką sesję, aby przeżyć jakąś nową przygodę, zrobić w życiu coś szalonego – mówiła w rozmowie z magazynem gwiazda siatkówki.

ZOBACZ WIDEO: Przyjęła pod dach Ukrainkę. Teraz co miesiąc dostaje od niej taki SMS

Kilka miesięcy później wyszła za mąż za Sebastiana Werblińskiego. Para doczekała się syna i córki.

41-letnia dziś Werblińska to jedna z najbardziej znanych byłych polskich siatkarek. Na krajowym podwórku zdobyła aż 12 medali mistrzostw Polski – w tym sześciokrotnie sięgała po złoty medal. Wielokrotnie była nagradzana MVP Pucharu Polski czy mistrzostw Polski.

W 2009 roku grając pod panieńskim nazwiskiem Barańska sięgnęła z reprezentacją Polski po brązowy medal mistrzostw Europy. Była wówczas kapitanem kadry narodowej.

Grała w takich klubach jak: Gwardia Warszawa, Winiary Kalisz, BKS Aluprof Bielsko-Biała, Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna czy Chemik Police.

Karierę siatkarską zakończyła w 2017 roku, ale kibice nadal mogą śledzić, co się dzieje u Werblińskiej. W mediach społecznościowych umieszcza zdjęcia z życia prywatnego.

– Nie wstydzę się tego. Stwierdziliśmy z mężem, że dopóki dzieci są jeszcze małe, dopóki córka nie pójdzie do przedszkola, to ja tutaj jestem kurą… Nie, nie kurą, nie lubię tego określenia. Jestem panią domu, bo dbam o dom, o dzieci, o przedszkole, zerówkę, o ich zajęcia dodatkowe. A mąż skupia się na swojej firmie. Ale to nie jest tak, że jestem na jego garnuszku. Też mam swoją firmę działającą w transporcie, coś tam kiedyś zarobiłam, grając w siatkówkę, coś zainwestowałam i to przynosi teraz profity – mówiła w TVN24.

Anna Werblińska Anna Werblińska