Sierpniowe dane GUS dotyczące rynku pracy zaskoczyły negatywnie – bezrobocie wzrosło w okresie, w którym zazwyczaj obserwuje się jego spadek. Szczególnie niepokoi rekordowo niska liczba ofert pracy, co może oznaczać trwałe pogorszenie perspektyw zatrudnienia – zauważają eksperci Krajowej Izby Gospodarczej.

W raporcie zwracają uwagę, że bezrobocie rośnie obecnie asezonowo – liczba bezrobotnych wzrosła do 856,3 tys. (+25,5 tys. m/m, +84 tys. r/r), co jest nietypowe dla wakacji, gdy zwykle spada dzięki pracom sezonowym. Nowych rejestracji było mniej niż w lipcu, ale jeszcze mniej osób wyrejestrowało się z urzędów pracy, co podbiło poziom bezrobocia.

Na historycznie niskim poziomie znajduje się również liczna ofert pracy – w sierpniu zgłoszono zaledwie 39,3 tys. ofert wobec ponad 79 tys. rok wcześniej.

Nie spełniły się więc nadzieje, że mniejsza liczba ofert pracy to jedynie krótkotrwała i przypadkowa anomalia. To zdecydowanie nowy i niekorzystny trend. Poziom ofert pracy w całym okresie letnim jest w roku 2025 najgorszy od przynajmniej 15 lat. W konsekwencji w aktualizacji prognoz należy uwzględniać, że sytuacja na rynku pracy już za kilka miesięcy będzie bardzo zła

 – czytamy w raporcie.

Prognozy wskazują na dalszy wzrost bezrobocia – stopa bezrobocia wzrosła do 5,5% (+0,1 pkt proc. m/m i +0,5 pkt proc. r/r), a prognozy przewidują jej wzrost do 6,0% w grudniu 2025 i 6,3% na początku 2026 r.