Prezydent Karol Nawrocki poinformował we wtorek, że podjął decyzję o zawetowaniu tzw. ustawy łańcuchowej. Chodzi o nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która oprócz zakazu trzymania psów na uwięzi wprowadzała również wymogi dotyczące kojców, w których są one utrzymywane. Regulacje te dotyczyły m.in. wielkości kojców czy ich konstrukcji.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Jakie ustawy dotyczą wetowania przez prezydenta?
Co zawiera ustawa łańcuchowa?
Jakie argumenty przedstawiono przeciwko weto prezydenta?
Kiedy współczesne przepisy dotyczące ustawy łańcuchowej przejdą do komisji?
— Uważamy, że ta decyzja jest kompletnie niezrozumiała. Argumenty do nas nie przemawiają i z tego, co widać — do ludzi również nie przemawiają. Myślę, że pan prezydent powinien mieć naprawdę więcej empatii — podkreślił Czarzasty.
— Moim zdaniem jest to kolejna niezrozumiała i oburzająca decyzja. Taka sama jak w wypadku „lex Kamilek” czy zablokowania powstania parku narodowego. Mówimy temu absolutnie „nie” — zapewnił marszałek Sejmu.
„Nie robi to na mnie wrażenia”. Włodzimierz Czarzasty o zarzutach ze strony obozu prezydenta
Marszałek Sejmu odniósł się też do projektów prezydenckich. — Nie podjąłem jeszcze żadnej decyzji w sprawie projektów prezydenckich. W związku z tym mówienie o zamrażarce czy blokadzie jest niezrozumieniem procesu legislacyjnego. Ale nie ma problemu — wszyscy się uczą, jedni szybciej, drudzy wolniej. Nie robi to na mnie wrażenia — powiedział Włodzimierz Czarzasty.
— W komisjach jest rozpatrywanych pięć ustaw. Ciekawostką jest to, że jedna ustawa z 28 sierpnia jest rozpatrywana w Komisji ds. energii prowadzonej przez pana posła Suskiego. Do tej pory nie ma sprawozdania. Sierpień… Radziłbym w obozie pana prezydenta zrobić porządek — zaapelował.