Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto ogłosił, że Węgry oraz Słowacja zamierzają złożyć skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
„Putin boi się końca wojny”. Analityk o przedłużającym się konflikcie
Szijjarto, cytowany przez agencję Reutera, podkreślił, że Budapeszt nie akceptuje tej decyzji, gdyż jej realizacja mogłaby zagrozić bezpieczeństwu energetycznemu Węgier.
Koniec z rosyjskim gazem w UE. Jest porozumienie
Jak wynika z ustaleń, wprowadzone zostaną wiążące przepisy, które całkowicie ograniczą napływ rosyjskiego gazu do UE. Skroplony gaz ziemny (LNG) ma być zakazany już od końca 2026 roku, podczas gdy tradycyjny gazociągami przestanie być importowany od jesieni 2027 roku.
– To duże zwycięstwo dla nas i całej Europy. Musimy położyć kres uzależnieniu UE od rosyjskiego gazu, a zakazanie go na stałe w UE jest ważnym krokiem w dobrą stronę – oświadczył duński minister ds. energii i klimatu Lars Aagaard.
Aby nowe regulacje prawne mogły wejść w życie, konieczne jest ich formalne zatwierdzenie zarówno przez Parlament Europejski, jak i Radę Europejską.
W październiku z Rosji pochodziło 12 proc. gazu sprowadzonego do UE, podczas gdy przed rozpoczęciem przez Moskwę w 2022 roku inwazji na Ukrainę na pełną skalę odsetek ten wynosił 45 proc. Gaz z Rosji wciąż importują między innymi Węgry, Francja i Belgia – podała agencja Reutera.
Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, skrytykował decyzję Unii, ostrzegając, że może ona uczynić Europę mniej konkurencyjną oraz wpłynąć na wzrost cen dla konsumentów.