Świąteczny skład metra jest uszkodzony o tym, jak doszło do kolizji wagonu z tzw. kozłem oporowym, czyli barierą znajdującą się na końcu torów. Incydent zdarzył się przed południem 2 grudnia na torach odstawczych za ostatnią stacją drugiej linii metra — Bemowo. Nikt nie odniósł obrażeń, w środku pociągu nie było w tym czasie pasażerów. Jak wynika z informacji TVN24, wagon już został naprawiony i najprawdopodobniej wkrótce znów ruszy na tory.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

  • Jak doszło do uszkodzenia pociągu?
  • Kiedy pociąg ma wrócić na tory?
  • Co spowodowało kolizję pociągu?
  • Czy w pociągu byli pasażerowie w momencie incydentu?

Pechowy początek świątecznego składu metra w Warszawie

Jak poinformowała w rozmowie z TVN24 Anna Bartoń, rzeczniczka prasowa Metra Warszawskiego, „skład zahaczył sprzęgiem o element zabezpieczający odcinek już eksploatowany od budowanych torów”. Dodała, że uszkodzenie zostało już naprawione, pozostało pomalowanie zarysowania. „Najpóźniej jutro pociąg wyjedzie na linie, nie wykluczamy, że uda się jeszcze dziś” — mówiła rzeczniczka w środę ok. godz. 10.

Według nieoficjalnych informacji od jednego z pracowników metra przyczyną mogła być zbyt duża prędkość składu. Maszyniście zabrakło miejsca na bezpieczne wyhamowanie.

Świąteczny skład metra, podobnie jak autobus i tramwaj, wyruszył na początku tygodnia na trasę, ozdobiony okolicznościowymi dekoracjami. W pierwszym tygodniu grudnia miał kursować na drugiej linii metra.

W kolejnym tygodniu miał pojawić się na linii M1. Szczegóły dotyczące tras, na jakich w kolejnych dniach pojawią się świąteczne autobus i tramwaj, będą udostępniane w mediach społecznościowych Tramwajów Warszawskich, Miejskich Zakładów Autobusowych oraz Warszawskiego Transportu Publicznego — podaje TVN24.