Artykuł aktualizowany…

Holenderski nadawca w swoim wpisie wrócił do września 2025 r., gdy zgłaszał EBU „poważne cierpienie humanitarne w Strefie Gazy”, a także „tłumienie wolności prasy i ingerencje polityczne podczas ostatniej edycji konkursu”, co jest „niezgodne z wartościami fundamentalnymi” AVROTROS. „Niezawodność, niezależność i człowieczeństwo są naszym kompasem” — napisali w oświadczeniu. Z tego powodu Holandia nie wystąpi w przyszłorocznej Eurowizji.

  • Które kraje rezygnują z udziału w Eurowizji?
  • Dlaczego Holandia zdecydowała się na bojkot Eurowizji?
  • Co powiedział dyrektor AVROTROS na temat decyzji?
  • Jakie wartości są fundamentem AVROTROS?

Bojkot Eurowizji po decyzji w sprawie Izraela. Pierwsze kraje rezygnują

We wpisie pojawiła się także wypowiedź Taco Zimmermana, dyrektora zarządzającego AVROTROS.

„To nie była łatwa decyzja, bo nie podjęliśmy jej w jedną noc. Konkurs Piosenki Eurowizji jest dla nas niezwykle cenny. Kultura łączy, ale nie za wszelką cenę. To, co wydarzyło się w ciągu ostatniego roku, przekracza nasze granice. Uniwersalne wartości, takie jak człowieczeństwo i wolność prasy, zostały poważnie naruszone i nie podlegają negocjacjom. Ponadto zeszłoroczna ingerencja polityczna pokazała, że ​​niezależność i jednoczący charakter Konkursu Piosenki Eurowizji nie są już oczywiste. Wybieramy fundamentalne wartości AVROTROS i jako nadawca publiczny mamy obowiązek pozostać wiernym tym wartościom, nawet gdy jest to skomplikowane lub trudne do zaakceptowania” — czytamy. Ponadto AVROTROS nie zdecyduje się na transmisję konkursu.

Także Hiszpania zdecydowała o rezygnacji z udziału w imprezie. Jak czytamy w oficjalnym oświadczeniu RTVE, publicznego nadawcy, sekretarz generalny korporacji, Alfonso Morales, poinformował Zgromadzenie Ogólne, że środki przyjęte przez EBU „są niewystarczające” i powodują, że naruszenia izraelskiego nadawcy, KAN, pozostają bezkarne.

„Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy i wykorzystywanie konkursu przez Izrael do celów politycznych sprawiają, że coraz trudniej zachować Eurowizję jako neutralne wydarzenie kulturalne” — czytamy.