W środę (24 września) rozpoczęła się rywalizacja w turnieju rangi WTA 1000 w Pekinie. Większość pierwszych spotkań nie dostarczyła zbyt wielu emocji, bo tenisistki wygrywały swoje mecze w dwóch setach.
Awans do drugiej rundy uzyskały Sorana Cirstea, McCartney Kessler, Anastasija Sevastova, Caty McNally czy Kamilla Rachimowa. Tymczasem sporych emocji dostarczyła rywalizacja Marii Sakkari z Ashlyn Krueger.
Wystarczy powiedzieć, że Greczynka i Amerykanka spędziły na korcie blisko 3,5 godziny. To efekt tego, iż w starciu tym doszło do trzeciego seta, a dwa wcześniejsze rozstrzygnęły się po tie-breakach.
W premierowej odsłonie zwyciężyła Sakkari – 7:6(5). Identycznym wynikiem zakończył się kolejny set, lecz tym razem na korzyść Krueger. Tym samym o końcowym rezultacie zadecydowała decydująca partia.
W momencie, gdy miał miejsce remis 5:5, zanosiło się na kolejnego tie-breaka. Pewna gry w nim była Sakkari, która zanotowała przełamanie i wyszła na 6:5. Wówczas Krueger była pod ścianą i nie zdołała odrobić straty. Greczynka wykorzystała drugą piłkę meczową i awansowała do II rundy zmagań w stolicy Chin.
I runda gry pojedynczej:
Sorana Cirstea (Rumunia) – Caroline Dolehide (USA) 6:2, 6:3
McCartney Kessler (USA) – Han Shi (Chiny, WC) 6:2, 7:6(5)
Anastasija Sevastova (Łotwa) – Kimberly Birrell (Australia) 6:3, 7:6(1)
Caty McNally (USA) – Laura Siegemund (Niemcy) 6:4, 6:2
Kamilla Rachimowa – Lucia Bronzetti (Włochy) 6:4, 6:1
Maria Sakkari (Grecja) – Ashlyn Krueger (USA) 7:6(5), 6:7(5), 7:5
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. „Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał”