W siedzibie PiS odbyła się w piątek „konferencja” Zbigniewa Ziobry w bardzo nietypowej formule. Były minister sprawiedliwości połączył się za pomocą komunikatora internetowego.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Jakie warunki stawia Zbigniew Ziobro na powrót do Polski?
Co Zbigniew Ziobro powiedział o niezależności sądów?
Kiedy Zbigniew Ziobro planuje wrócić do Polski?
Ile zarzutów postawiono Zbigniewowi Ziobrze?
Ziobro stawia warunki powrotu do Polski. „Pojawię się w ciągu kilku godzin”
— Spotykam się z państwem w tej formule, gdyż zdecydowałem się stawić czoła i oprzeć się bezprawiu, dlatego zostałem za granicą — zaczął swoje wystąpienie Ziobro. — Natomiast natychmiast wrócę do Polski, gdy będę miał podstawę sądzić, że sądy działają niezależnie i niezawiśle od tej władzy oraz że prokuratura działa na podstawie prawa — dodał.
Poseł zadeklarował, że pojawi się w kraju „w ciągu kilku godzin”, gdy zostaną spełnione postawione przez niego warunki.
— Po pierwsze, jeżeli zostanie przywrócony losowy przydział spraw sędziom, tak jak tego bezwzględnie wymaga ustawa, a nie dobiera się ich pod dyktando zaufanych ludzi ministra Żurka — stwierdził. — Po drugie, zostaną przywróceni do pracy nielegalnie odwołani prezesi sądów, w tym Sądu Okręgowego i Sądu Apelacyjnego w Warszawie, oraz przywróceni do orzekania liczni sędziowie wydziałów karnych bezpodstawnie i bezprawnie odsunięci od orzekania — przekazał Ziobro. Były minister sprawiedliwości domaga się także przywrócenia „legalnego prokuratora krajowego”.
— Jasno mówię, że skoro Donald Tusk na początku rządów powiedział, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie, to mogę przyznać, że akurat w tej kwestii słowa dotrzymuje — ocenił Ziobro.
Były minister sprawiedliwości zarzucał m.in. „nielegalne przejęcie mediów publicznych”, „zamach na prokuraturę”. — Jako prokurator generalny nadzorowałem liczne śledztwa, związane z bardzo wielkim złodziejstwem i korupcją, jakiej dopuszczało się najbliższe otoczenie Donalda Tuska. Było też śledztwo związane z podejrzeniem poważnej korupcji samego premiera. To wszystko stało się motywem odwetu w stosunku co do mojej osoby — ocenił Ziobro.
W dalszej części oświadczenia Ziobro kolejny raz odpowiadał też na stawiane mu zarzuty.
— Stawianie mi zarzutów, że jako prokurator generalny (…) zdecydowałem się przekazać środki na zakup systemu Pegasus, czy też uczestniczyłem pośrednio w tej decyzji, jest kompletnym absurdem, a twierdzenie, że te pieniądze przywłaszczyłem, czy ukradłem, jest już całkowitym szaleństwem — przekonywał Ziobro.
— Jestem gotów stawić się w sądzie, jeśli elementarne zasady prawa zostaną przywrócone, nie oczekuję żadnych przywilejów. Oczekuje przestrzegania prawa — wskazał Ziobro. — Mnie żadna nagonka nie złamie, było już ich wiele. Jestem człowiekiem niewinnym, jest wielka hucpa polityczna organizowana przeciwko mnie. Przyjdzie czas, kiedy prawdziwi przestępcy trafią do więzień — podsumował Ziobro.
Bo wyświetleniu oświadczenia Zbigniewa Ziobry, nie było możliwości zadawania pytań, a rzecznik PiS Rafał Bochenek pożegnał się z widzami
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Sprawa Zbigniewa Ziobry. Sąd nie zdecydował jeszcze o tymczasowym areszcie
Prokuratura sformułowała wobec Zbigniewa Ziobry 26 zarzutów w związku z nieprawidłowościami dotyczącymi Funduszu Sprawiedliwości. Sejm uchylił immunitet politykowi na początku listopada. Posłowie wyrazili wówczas także zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie byłego ministra sprawiedliwości.
Nadal nie zapadła decyzja w sprawie tymczasowego aresztowania Ziobry. Sąd podejmie ją na rozprawie 22 grudnia. W związku z tym za politykiem nie został wystawiony list gończy ani tym bardziej Europejski Nakaz Aresztowania (ENA).