- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Podinspektor do spraw zarządzania kryzysowego Starostwa Powiatowego w Lubartowie Iwona Bocian-Mazur poinformowała w sobotę rano, że o godz. 5.30 Powiatowe Centrum Zarządzania odebrało poprzez ogólnopolską, dostępną sieć streamingową informację „o natychmiastowym zagrożeniu z powietrza dla terenu powiatu lubartowskiego”.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
„PCZK Lubartów podjęło decyzję o uruchomieniu Procedury SPO-13, informując pracowników kryzysowych z miast/gmin z terenu powiatu lubartowskiego o konieczności uruchomienia syren alarmowych. Po przybyciu na miejsce prowadzenia nasłuchu w radiowej sieci ostrzegania, tj. do Starostwa Powiatowego w Lubartowie pracownicy PCZK Lubartów skontaktowali się telefonicznie z dyżurnym WCZK w Lublinie w celu zweryfikowania komunikatu o natychmiastowym zagrożeniu z powietrza dla powiatu lubartowskiego. Dyżurny WCZK w Lublinie nie potwierdził informacji o natychmiastowym zagrożeniu z powietrza” — podano w nowym komunikacie opublikowanym na stronie powiatu lubartowskiego.
- Co było przyczyną uruchomienia syren alarmowych w Lubartowie?
- Kiedy dokładnie zawyły syreny alarmowe?
- Ile gmin uruchomiło syreny alarmowe?
- Kto potwierdził, że nie było zagrożenia z powietrza?
Władze informują o „błędzie spowodowanym czynnikiem ludzkim”
Po otrzymaniu tej informacji pracownicy PCZK Lubartów nawiązali ponowny kontakt telefoniczny z pracownikami z miast/gmin z terenu powiatu lubartowskiego z poleceniem odwołania zagrożenia poprzez ponowne uruchomienie syren alarmowych.
W sumie syreny alarmowe ostrzegające o natychmiastowym zagrożeniu z powietrza uruchomione zostały na terenie 9 gmin z terenu powiatu lubartowskiego (Miasto Lubartów, Ostrów Lubelski, Uścimów, Firlej, Michów, Kamionka, Abramów, Jeziorzany, Niedźwiada).
„Uruchomieniu Procedury SPO-13 — dot. alarmowania i ostrzegania o zagrożeniu z powietrza na terenie Powiatu Lubartowskiego nie wynikał z potwierdzonych w WCZK w Lublinie informacji systemowych, ale z niezweryfikowanych informacji odebranych drogą nasłuchu streamingowego. Powyższy błąd spowodowany był czynnikiem ludzkim” — podkreślono w komunikacie.
Atak Rosji na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
W sobotę nad ranem Kijów i obwód kijowski zostały zaatakowane przez Rosjan rakietami i dronami, co najmniej trzy osoby zostały ranne, w Kijowie i obwodzie kijowskim ogłoszony został alarm przeciwlotniczy, poinformowała Ukraińska Prawda.
„Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowództwo Operacyjne RSZ uruchomiło niezbędne siły i środki pozostające w jego dyspozycji. Poderwane zostały myśliwce, a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan gotowości. Działania te mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i jej ochronę, zwłaszcza w rejonach przyległych do zagrożonych obszarów” — czytamy w komunikacie Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.