Lauren Sanchez trafiła u boku swego poślubionego niespełna pół roku temu męża do najwyższej gwiazdorskiej ligi. Dzięki nieskończonym wręcz zasobom jego konta bankowego gości na najbardziej elitarnych imprezach, na czele z MET Galą, gdzie będzie mogła nawet wpływać na kształt listy zaproszonych, brata się z najpopularniejszymi przedstawicielkami amerykańskiego show-biznesu, a z niektórymi z nich poleciała nawet w kosmos. Królowa konsumpcjonizmu może wejść w posiadanie niemal wszystkiego, czego tylko jej zachłanna dusza zapragnie.
Biorąc pod uwagę lekką rękę 55-latki do wydawania niebotycznych pieniędzy, przeznaczenie prawie 12,5 tys. dolarów na zakup nowego płaszczyka jest porównywalnym wydatkiem, co dla nas zakup kajzerki w dyskoncie. Właśnie w takim ubranku wykonanym z owczej skóry zaprezentowała się przed wejściem do ekskluzywnej restauracji Bird Streets Club, do której wstęp mają wyłącznie posiadacze specjalnej karty członkowskiej. Do jej najbardziej znanych klientów, poza wspomnianą już Lauren i Jeffem Bezosem, należą też m.in. Taylor Swift i Travis Kelce oraz Leonardo DiCaprio, prywatnie przyjaciel właściciela przedsiębiorstwa Amazon.
Stylizację Sanchez uzupełniły czarne, skórzane kozaki za kolano i torebka Chloe, za którą zapłaciła „skromne” 2700 funtów. Z kolei jej nieprzywiązujący zbyt dużej wagi do ubioru ukochany wybrał luźny ciemny T-shirt, dopasowane spodnie i eleganckie buty.