Przed przerwą lepiej prezentowała się Pogoń Szczecin. Zespół prowadzony przez Thomasa Thomasberga miał bardzo mocną końcówkę pierwszej połowy i na przerwę schodził z korzystnym wynikiem.

W 37. minucie Sam Greenwood przytomnie zachował się w polu karym i pewnie umieścił piłkę w siatce. Chwilę później było już 2:0 dla gospodarzy. Paul Mukairu najpierw strzelił w słupek, a następnie skierował futbolówkę do pustej bramki.

ZOBACZ WIDEO: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz

W drugiej połowie z goli cieszyli się tylko zawodnicy Radomiaka Radom. Bardzo ładnym lobem popisał się Elves Balde. 26-latek otrzymał krótkie podanie od Jana Grzesika i zaskoczył Valentina Cojocaru.

W 77. minucie rezerwowi gości zapewnili im wyrównanie. Josh Wilson-Esbrand celnie dośrodkował, a jego podanie na bramkę zamienił Abdoul Tapsoba. Kibice nie oglądali już więcej trafień i spotkanie zakończyło się remisem 2:2.

Tym samym oba zespoły mają już za sobą rywalizację w 2025 roku. Pogoń w 18 meczach zdobyła 21 punktów, a Radomiak ma pięć „oczek” więcej w tabeli PKO Ekstraklasy.