Asseco Resovia Rzeszów nie potrafiła pokonać JSW Jastrzębskiego Węgla od marca 2019 r. W tym czasie przegrała aż 14 razy w PlusLidze i dwukrotnie w TAURON Pucharze Polski.
Tym razem jednak przyjechała do Jastrzębia-Zdroju w roli faworyta, po dwóch zwycięstwach 3:0. Rzeszowianie balansują w okolicach podium PlusLigi i celują w mistrzostwo, trawieni problemami kadrowymi jastrzębianie są na granicy czołowej ósemki.
PlusLiga. JSW Jastrzębski Węgiel zaskoczył Asseco Resovię Rzeszów. Fatalna kontuzja środkowego
W sobotę trener JSW Andrzej Kowal mógł liczyć na wracającego do gry Nicolasa Szerszenia, jednego z liderów drużyny. I po kilku wyrównanych minutach jastrzębianie objęli prowadzenie 12:9 – decydujący okazał się punktowy blok Michała Gierżota.
Co więcej, z czasem przewaga gospodarzy wzrosła do pięciu punktów. Na krótką zmianę wszedł wracający po kontuzji Anton Brehme, jastrzębianie wypunktowali rywali i wygrali 25:20.
Gospodarze kapitalnie rozpoczęli także drugą partię. Znakomicie zagrywali, a problemy z przyjęciem rozbijały linię przyjęcia Asseco Resovii. Massimo Botti, trener gości, zaczął szukać zmian, ale jego zawodnicy popełniali sporo błędów. Szansę dostali Yacine Louati, Jakub Bucki oraz Cezary Sapiński.
Wejście tego ostatniego było jednak pechowe. Środkowy po wyskoku do bloku spadł na stopę Louatiego i skręcił staw skokowy. Kontuzja wyglądała bardzo nieprzyjemnie, a po paru minutach Sapiński opuścił boisko wspierany na ramionach kolegów. Tymczasem jastrzębianie osiągnęli ośmiopunktową przewagę.
Siatkarze JSW znakomicie prezentowali się w kontratakach, a rzeszowianie łącznie oddali im osiem punktów po własnych pomyłkach. Znakomicie spisał się Gierżot, który zdobył aż dziewięć „oczek”, a gospodarze zwyciężyli 25:17.
Siatkówka. Asseco Resovia straciła przewagę. Michał Gierżot MVP
Początek trzeciej partii był wyrównany. Rzeszowianie wyszli na tego seta ze składem już mocno pozmienianym, bo na boisku pozostali Louati i Bucki. Główną siłą rzeszowskiej drużyny w ofensywie był Artur Szalpuk. A po najdłuższej akcji meczu Asseco Resovia objęła prowadzenie 18:16.
Rzeszowianie dodali jeszcze punkt do tej przewagi, ale jastrzębianie zdołali odpowiedzieć. Po błędzie Mateusza Poręby w ataku różnica zmalała do punktu. Po chwili cios z pola zagrywki wyprowadził Kaczmarek, a jastrzębianie przeciągnęli wynik na swoją stronę.
JSW zwyciężył 25:22 i w hali rozpoczęło się święto. Nagrodę dla MVP otrzymał Gierżot. Czarna seria Resovii trwa.
Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa – PGE Projekt Warszawa. Skrót meczuPolsat Sport

Massimo Botti i środkowy Asseco Resovii Danny DemyanenkoWojtek Jargi³oPAP

Benjamin Toniutti (z lewej) i Łukasz KaczmarekALEX MARCINOWSKI / SUPER EXPRESS/AGENCJA SE/East NewsEast News

Yacine Louati, przyjmujący Asseco Resovii RzeszówWojtek Jargi³oPAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
