Gospodarka
07.12.2025, 10:17
W częstochowskim zakładzie niemieckiego koncernu ZF pracują 3193 osoby, ale to się wkrótce zmieni. Ogłoszono bowiem zwolnienia grupowe – pracę w pierwszej połowie 2026 roku straci 225 osób. „W branży motoryzacyjnej na rynku europejskim dzieje się źle. Zamówienia spadają, klienci wybierają tańsze marki chińskie, które podbijają europejski rynek. Dopóki Europa się nie obudzi z Zielonym Ładem, opłatami ETS, obostrzeniami – sytuacja będzie się pogarszać. Widzę to czarno” – mówi Niezależna.pl Stanisław Kołodziejczyk, przewodniczący Komisji Zakładowej „Solidarności” w częstochowskim przedsiębiorstwie.
Autor: Agnieszka Kołodziejczyk
copied = false, 2000);
„>

fot – mat. prasowy
Zakład ZF
Grupa ZF prowadzi w Polsce działalność w 7 lokalizacjach: Bielsku-Białej, Czechowicach-Dziedzicach, Częstochowie, Gliwicach, Łodzi, Warszawie, Wrocławiu i zatrudnia ponad 11 tys. osób. To zakłady produkcyjne, centra inżynieryjne i usługowe oraz dział, który oferuje produkty do układów napędowych, kierowniczych i podwozi.
W sprawie zwolnień grupowych, wysokości odpraw itd. w Zakładach Produkcji Pasów Bezpieczeństwa i Poduszek Powietrznych (ZF Lifetec) w Częstochowie Marta Surowiec, dyrektor działu komunikacji niemieckiej grupy ZF na Europę Wschodnią odsyła do oświadczenia firmy.
„Prowadzimy ścisły dialog z pracownikami”
„Sytuacja w branży motoryzacyjnej i koniunktura gospodarcza uległy dalszemu pogorszeniu” – czytamy w oświadczeniu ZF Lifetec. – „Musimy radzić sobie z coraz większymi nadwyżkami mocy produkcyjnych i napięciami geopolitycznymi, w tym nadmiernymi cłami, które mają znaczący wpływ na rynki światowe. Konieczne są zmiany strukturalne, które pozwolą nam zwiększyć konkurencyjność, zapewnić rentowność i zabezpieczyć przyszłe miejsca pracy. W Częstochowie prowadzimy ścisły i partnerski dialog z przedstawicielami pracowników dotyczący podejmowanych działań i dążymy do wypracowania jak najbardziej odpowiedzialnych rozwiązań. Jednym z tych działań jest decyzja o zmniejszeniu liczby pracowników i przeprowadzeniu zwolnień grupowych”.
W pierwszej połowie 2026 r. pracę w Częstochowie straci 225 osób. To 7 proc. załogi. Na koniec września tego roku łączna liczba pracowników w Zakładach Produkcji Pasów Bezpieczeństwa i Poduszek Powietrznych – ZF Lifetec wynosiła 3193 osoby.
Na razie program odejść dobrowolnych
Stanisław Kołodziejczyk, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Zakładach Produkcji Pasów Bezpieczeństwa i Poduszek Powietrznych w Częstochowie – ZF Lifetec:
„Pracodawca ogłosił nam zwolnienia grupowe od 1 stycznia 2026 r. będą przeprowadzane w ciągu pół roku. Co będzie dalej? Nie wiem. Na razie są przyjmowane do końca grudnia tego roku wnioski o skorzystanie z programu odejść dobrowolnych. To daje rozwiązanie umowy za porozumieniem stron z przyczyn leżących po stronie pracodawcy. Zainteresowanie jest duże. Odnośnie wniosków pracodawca ma podjąć decyzję do 6 stycznia”.
„Jest źle…”
– W branży motoryzacyjnej na rynku europejskim dzieje się źle! – nie kryje Kołodziejczyk. – Zamówienia spadają, klienci wybierają tańsze marki chińskie, które podbijają europejski rynek. Dopóki Europa i Polska się nie obudzi z Zielonym Ładem, opłatami ETS, obostrzeniami sytuacja będzie się pogarszać. To widzę czarno. Koncerny włoskie, francuskie, niemieckie same sobie strzeliły w kolano, a cierpią pracownicy. Obniża się zatrudnienie, tnie się koszty. Nikt nie zajmuje się odbudową rynku motoryzacyjnego w Europie! Ja pracuję w przemyśle motoryzacyjnym prawie 30 lat, takiej sytuacji jak obecnie jeszcze nie widziałem. To polityka unijnych urzędów, którzy wyprowadzają z Europy gospodarkę, cały przemysł energochłonny, górnictwo, hutnictwo, branże motoryzacyjną. Nikt z tym nic nie robi. Tylko u nas w przeciągu dwóch lat może zniknąć nawet 500 miejsc pracy, zatrudnienie zmniejsza się, bo postępuje automatyzacja, żeby produkcja była tańsza.
Liczby alarmują!
Dane z polskiej gospodarki są alarmujące. Zatrudnienie tylko w sektorze przedsiębiorstw według danych GUS, podawane w październiku każdego roku, już spadło w latach 2023-2025 o prawie 90 tys. osób. Dla porównania, w latach 2016-2023 miał miejsce wzrost – o ponad 700 tys. osób.
„W najbardziej uprzemysłowionym regionie w Polsce – woj. śląskim jest ogromny wzrost zwolnień grupowych. Za okres od stycznia do października 2025 r. zwolniono o 270 proc. więcej osób w stosunku do 2023 roku”
– podkreślił na X Jarosław Wieczorek, były wojewoda śląski, obecnie poseł Prawa i Sprawiedliwości.