Xiaomi 17 Ultra może zaistnieć również w Europie. Mało tego, nadchodzący flagowiec może dostać znakomity aparat taki jak w modelu chińskim. Jednak do Europy może trafić model z dopiskiem Leitz PhoneEdition.

Flagowiec w najbogatszym wydaniu, czyli Xiaomi 17 Ultra, zadebiutuje w grudniu tego roku. Już za kilka dni zobaczymy telefon, który ma być odpowiedzią dla fanów fotografii mobilnej. Czego możemy się spodziewać w przypadku wersji kierowanej do Europy?

Xiaomi 17 to długo oczekiwany flagowiec, na którego warto było czekać

Z bazy certyfikacyjnej pojawiły się dwa różne numery modelu Xiaomi 17 Ultra: 2512BPNDAG oraz 2512BPNDAG, co sugeruje, że nie będzie to jedyny wariant. Jak słusznie zauważyło XiaomiTime, modele mają numery P1 oraz P1S. Różne numery modeli sugerują, że nie jest to jeden wariant. Można się spodziewać, że otrzymamy Xiaomi 17 w wariancie Leitz Phone Edition. Jednak nie wszystko wskazuje na to, że oba modele trafią do Europy.

Xiaomi 17 Ultra

Xiaomi 17 Ultra / fot. ace100xd

Według tych samych dokumentów certyfikacyjnych możemy przypuszczać, że urządzenia trafią do Europy do legalnej sprzedaży. Pod koniec grudnia możemy spodziewać się premiery w Chinach, a już w 2026 roku dostępne będą dwa warianty urządzeń, z czego jeden w edycji LeitzPhone.

Jak łatwo się domyślić, wersja limitowana będzie posiadać kilka dopieszczeń, na przykład w wyglądzie. Możemy spodziewać się bardziej eleganckiego wykończenia, a także alternatywnej kolorystyki. Jednak w przypadku edycji LeitzPhone można oczekiwać czegoś więcej.

Clip, clip – tu Xiaomi 17 Ultra Leitz Phone Edition

W przypadku obiektywów w obu wersjach mają być takie same. Powinniśmy więc oczekiwać potrójnego aparatu, a zaczynając od aparatu głównego, będzie on w rozdzielczości 50 MP z oszałamiającym sensorem 1 cala. Następnie urządzenie będzie wyposażone w ultraszerokokątny obiektyw o tej samej rozdzielczości co główny, czyli 50 MP, z ekwiwalentem 14–17 mm i kątem widzenia 102°. W przypadku teleobiektywu możemy liczyć na rozdzielczość 200 MP z pięciokrotnym zoomem optycznym. Jednak coś, czego będzie mi brakować to tylnego ekranu.

Xiaomi 14 Ultra

Xiaomi 14 Ultra / fot. gsmManiaK

Jedyną różnicą będzie możliwość przypięcia dodatkowej optyki, co w przypadku tego Ultrasa może sporo namieszać w świecie fotografii mobilnej. Producent sugeruje, że będzie to optyka klasy foto, dzięki czemu będziemy mogli liczyć na prawdziwej klasy zoom.

Źródło: Xiaomiteam.com via notebookcheck.com, opracowanie własne