„Drodzy T.Fani, 35 lat to kawał historii. Wspaniałej historii którą od 1990 roku współtworzył z nami Sidney Polak. Dziś jednak nadszedł moment, w którym nasze drogi artystyczne i zawodowe się rozchodzą” — zaczął swój wpis na Facebooku Muniek Staszczyk, lider T.Love.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Kto odchodzi z T.Love?

Ile lat trwała współpraca Munieka Staszczyka z Sidneyem Polakiem?

Co Muniek Staszczyk powiedział o Sidneyu Polaku?

Jak zareagowali fani na tę wiadomość?

Muzyk dodał też słowa uznania koledze na wspólne lata, w trakcie których mogli grać mnóstwo wspólnych koncertów. „Chcę bardzo podziękować Jarkowi za tę wielką wspólną przygodę, setki a może i tysiące koncertów, fantastyczne płyty i zawsze duży profesjonalizm” — napisał.

Muniek Staszczyk dodał, że Sidney Polak jest „niezwykle zdolnym artystą, z pewnością jeszcze nie raz zaskoczy nas swoją kreatywnością, czy to solowo czy w innych składach”. Życzył mu też wszystkiego dobrego i nazwał go bratem.

Sidney Polak kończy współpracę z T.Love. Fani w szoku

Fani T.Love nie kryją zaskoczenia z powodu decyzji kultowego zespołu. Pod postem muzyka pojawiło się mnóstwo komentarzy zasmuconych internatów. Pisali:

„O nie! Tylko nie Sidney”

„Sydney Polak odchodzi z T Love??? Bez T Love to on nie istnieje za bardzo”

„Słucham T.Love od ponad 30 lat i uważam, że nowa płyta jest świetna. Nie rozumiem decyzji. Dziś T.Love to głęboki, metafizyczny rock, świetne teksty, aranżacja… Co tu może się nie podobać poszczególnym członkom zespołu? Przecież tu wszystko zagrało”.

„Kilka tygodni temu Janek, teraz Sidney… W kapeli dzieje się po prostu źle. T.Love bez Sidneya to jak Stonesi bez Richardsa”.