Na kongresie swojej partii w Magdeburgu de Masi stwierdził w niedzielę, 7 grudnia, że sensowną polityką byłoby zwrócenie się do Władimira Putina z ofertą: „Jesteśmy gotowi ponownie kupować gaz i chcemy to uwzględnić w zawieszeniu broni w Ukrainie”.

Jego zdaniem pozwoliłoby to Europejczykom powrócić do stołu negocjacji w sprawie tego konfliktu. De Masi dodał, że zwłaszcza Niemcy skazane są na import tanich surowców energetycznych, relacjonuje agencja DPA.

  • Kim jest nowy szef partii BSW?
  • Co proponuje Fabio de Masi w kontekście rozmów z Rosją?
  • Jakie przypadki rosyjskiej agresji potępia partia BSW?
  • Dlaczego BSW nie weszła do Bundestagu?

„Rosji nie potraktowano poważnie”

Polityk odrzucił zarzut, że BSW nie podchodzi krytycznie do Rosji. Jak zapewnił, jego partia potępia rosyjskie ataki na infrastrukturę cywilną, taką jak elektrownie czy przedszkola w Ukrainie. — Ta wojna jest wielką katastrofą, ale można było jej uniknąć — stwierdził.

De Masi ocenił, że nie potraktowano poważnie czerwonych linii wyznaczanych przez Rosję, co doprowadziło do katastrofy.

BSW o krok od Bundestagu

Partia BSW powstała w styczniu 2024 r. Założyła ją wpływowa lewicowa polityczka Sahra Wagenknecht, która wcześniej opuściła szeregi partii Lewica (wywodzącej się częściowo z postkomunistycznej, wschodnioniemieckiej partii PDS).

W wyborach parlamentarnych w lutym 2025 r. BSW była bardzo bliska wejścia do Bundestagu, ale ostatecznie zdobyła 4,98 proc. głosów i nie przekroczyła pięcioprocentowego progu wyborczego.

BSW co prawda krytykuje rosyjską agresję na Ukrainę, ale wyraźnie sprzeciwia się jakimkolwiek dostawom broni dla Kijowa. Partia opowiada się też za natychmiastowym rozejmem w tym konflikcie — bez warunków wstępnych.

Po niepowodzeniu w wyborach parlamentarnych Sahra Wagenknecht zdecydowała się zrezygnować z przewodnictwa we własnym ugrupowaniu. Partią kierują teraz Amira Mohamed Ali oraz Fabio de Masi, którego wybrano na to stanowisko w sobotę, 6 grudnia, na zjeździe w Magdeburgu.

Niesolidarni z Ukrainą

Wśród dużych niemieckich partii politycznych tylko BSW i skrajnie prawicowa AfD opowiadają się przeciwko wsparciu militarnemu dla Ukrainy i otwarcie dyskutują o wznowieniu współpracy energetycznej z Rosją.

Pozostałe liczące się ugrupowania są za wspieraniem Ukrainy i przeciwko kupowaniu rosyjskich surowców, choć w szeregach rządzącej krajem CDU znajdują się nieliczni politycy (jak choćby premier Saksonii Michael Kretschmer), który mówią o powrocie do współpracy z Rosją po zakończeniu wojny.