Microsoft ma coraz większy problem ze sprzedażą Xboksów Series X|S. Sprzęt aktualnej generacji przegrywa nawet z mało znaną konsolą, która założeniami przypomina Kinecta.

Już kilka dni temu informowaliśmy, że w USA przed Czarnym Piątkiem wydarzyła się rzecz niespodziewana – mało znane urządzenie przypominające Kinecta potrafiło przebić sprzedaż PlayStation 5. Teraz mamy pełne dane i potwierdzenie: choć ostatecznie PS5 nie oddało pierwszego miejsca, to sprzęt o nazwie NEX Playground ponownie zaskoczył. I wyprzedził Xboksa.

Dalsza część tekstu pod wideo

Według danych Circana, NEX Playground w tygodniu Black Friday zdobył 14% udziałów w rynku, co oznacza, że w USA poradził sobie lepiej niż Xbox Series X|S. Przypomnijmy: NEX Playground to niedroga, androidowa konsola z kamerą inspirowaną Kinectem. Sprzęt oferuje familijne gry pokroju Fruit Ninja, kosztuje 250 dolarów, ale regularnie jest przeceniany poniżej 200 dolarów. To urządzenie, które konsekwentnie rośnie w siłę w amerykańskich domach… i przed Czarnym Piątkiem potrafiło nawet przebić PS5.

Advertisement

W samym tygodniu największych wyprzedaży sytuacja wyglądała jednak inaczej. PlayStation 5 zdeklasowało rywali, zgarniając 47% sprzedaży sprzętu w USA – głównie dzięki mocnym promocjom. Drugie miejsce zajęła Nintendo Switch 2 (24%), a Xbox… znalazł się dalej, za NEX Playground, z udziałem niższym niż 14%. To bardzo czytelny sygnał, że zainteresowanie sprzętem Microsoftu spada.

Dziennikarz Rob Fahey w GamesIndustry.biz nazwał NEX Playground „sprytną odpowiedzią” na potrzeby branży. Urządzenie ma trafiać do rodzin szukających prostych, fizycznych gier – segmentu, który Nintendo kiedyś dominowało Wii, a Microsoft porzucił wraz z końcem Kinecta.

Sytuacja nie wygląda dla Xboksa lepiej w Wielkiej Brytanii. Tam PlayStation 5 odniosło jeszcze większe zwycięstwo – zdobyło 62% rynku, podczas gdy Xbox zaledwie 10%. Switch 2 zanotował 23%. PS5 i PS5 Digital były przecenione nawet o jedną trzecią, a PS5 Pro miało najlepszy tydzień sprzedaży od premiery.

NEX Playground nie zdetronizował ostatecznie PlayStation, ale jego wynik to kolejny sygnał, że Xbox ma coraz większe problemy – skoro urządzenie przypominające Kinecta potrafi sprzedać się lepiej niż flagowa konsola Microsoftu.