Informację o zdarzeniu zamieścił na Telegramie rosyjski kanał propagandowy Fighterbomber. Jak czytamy, w niedzielę (7 grudnia) w jednym z rosyjskich pułków lotnictwa bombowego doszło do incydentu z samolotem znajdującym się w schronie.
Na pokładzie maszyny uruchomił się system katapultowania. W wyniku zdarzenia zginęli pilot i nawigator. Jak opisał Jurij Ihnat, szef wydziału komunikacji dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy, obaj członkowie załogi uderzyli z dużą siłą w sufit schronu.
Gorący towar w Rosji. Kalendarz z Putinem na wagę złota
Incydent prawdopodobnie wydarzył się z udziałem myśliwca-bombowca Su-34 lub bombowca frontowego Su-24.
Portal militarnyi.com podaje, że to nie pierwsze takie zdarzenie – w 2021 roku również doszło do samoczynnego katapultowania rosyjskich pilotów na okupowanym Krymie w myśliwcu Su-30SM.
Incydent wydarzył się podczas przygotowań do lotu. Wówczas jednak piot i nawigator przeżyli zdarzenie.