Nowa strategia Waszyngtonu stanowi znaczące odejście od dotychczasowej polityki transatlantyckiej USA. Zakłada ona wstrzymanie rozszerzenia NATO i ostrzega, że Europa stoi u progu „zaniku cywilizacji”.

W opublikowanym w czwartek wieczorem dokumencie stwierdzono, że polityka Waszyngtonu wobec Europy powinna priorytetowo traktować „zakończenie postrzegania NATO jako sojuszu nieustannie się rozszerzającego oraz zapobieganie takiej rzeczywistości”.

— Powiedziałbym, że zmiany, które obserwujemy, są w dużej mierze zgodne z naszą wizją — powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow w wywiadzie dla państwowej stacji telewizyjnej Rossija wyemitowanym w niedzielę.

— Prezydent Trump ma obecnie silną pozycję w polityce wewnętrznej. Daje mu to możliwość dostosowania koncepcji do swojej wizji — dodał Pieskow.

Krytycy nowej strategii bezpieczeństwa USA ubolewają, że nowa polityka oznacza dalsze odejście od solidarności z sojusznikami w Europie, pogłębiając rozdźwięk w stosunkach transatlantyckich, który z każdym dniem staje się coraz trudniejszy do zniwelowania.

„Porzucamy naszych sojuszników i ulegamy naszym przeciwnikom” — napisał w artykule opublikowanym w Kyiv Post Alexander Vindman, emerytowany podpułkownik armii amerykańskiej, który pełnił funkcję dyrektora ds. europejskich w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych. „Naprawienie szkód spowodowanych tą strategią zajmie całe pokolenia” — dodał.

Ci, którzy obawiają się, że Stany Zjednoczone coraz bardziej tracą swoją pozycję światowego lidera i mogą porzucić Ukrainę, nie znajdą pocieszenia w ostatnich komentarzach syna prezydenta USA.

Przemawiając w niedzielę podczas konferencji w Dosze, Donald Trump Jr. wyraził przekonanie, że Stany Zjednoczone nie będą już „idiotą trzymającym książeczkę czekową” do finansowania obrony Ukrainy i że Europa musi opracować lepszy plan.

„Jestem trochę rozczarowany”

Najstarszy syn prezydenta, który nie pełni żadnej oficjalnej funkcji w administracji, ale jest postrzegany jako jeden z liderów prawicowego, izolacjonistycznego ruchu MAGA, dosadnie wypowiedział się na temat polityki zagranicznej UE wobec Rosji.

Stwierdził, że sankcje europejskie nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, ponieważ spowodowały jedynie wzrost cen ropy, a tym samym zwiększyły zasoby finansowe Rosji przeznaczone na działania wojenne. Europejską strategię określił jako „czekanie, aż Rosja zbankrutuje”. — A to nie jest plan — dodał.

Spadkobierca fortuny z branży nieruchomości opisał Ukrainę jako „znacznie bardziej skorumpowaną niż Rosja” i oskarżył prezydenta Wołodymyra Zełenskiego o przedłużanie wojny, ponieważ wie, że „nigdy nie wygrałby wyborów, gdyby ona się zakończyła”.

Donald Trump Jr. uczestniczy w forum w Dosze, Katar, 7 grudnia 2025 r.

Donald Trump Jr. uczestniczy w forum w Dosze, Katar, 7 grudnia 2025 r.Anadolu / Contributor / Getty Images

Później, w niedzielnym wywiadzie dla SkyNews, zapytany, czy jego ojciec może całkowicie zrezygnować ze wsparcia dla Ukrainy, młodszy Trump odpowiedział krótko: — Myślę, że tak.

— To, co jest dobre w moim ojcu i co jest w nim wyjątkowe, to fakt, że nie wiadomo, co zrobi. Jest nieprzewidywalny — ocenił.

Sam Donald Trump nie zrobił zbyt wiele, aby złagodzić te obawy w niedzielę, kiedy powiedział dziennikarzom, że Zełenski nie podchodzi poważnie do kwestii pokoju, ponieważ, jak stwierdził, nie przeczytał on jeszcze najnowszej wersji amerykańskiej propozycji pokojowej.

— Jestem trochę rozczarowany, że prezydent Zełenski nie przeczytał jeszcze tej propozycji, a minęło już kilka godzin. Jego ludzie ją uwielbiają, ale on nie — powiedział Trump.