Avatar: Frontiers of Pandora otrzymało wreszcie zapowiadaną od dawna dużą aktualizację. Patch nosi nazwę Update 20 i przynosi kilka wielkich nowości.
- Przede wszystkim dodano widok TPP. Do tej pory zabawa była możliwa wyłącznie w widoku pierwszoosobowym. Niektórzy spekulują, że mogą to być przymiarki do podobnej opcji w Far Cry 7, bo obie gry działają na tym samym silniku i są podobne pod względem rozgrywki.
- Wprowadzono także tryb Nowej Gry+, pozwalający rozegrać kampanię od początku bez utraty zdobytego sprzętu i odblokowanych wcześniej umiejętności. Aby nie było zbyt łatwo, równocześnie wrogowie zostali solidnie wzmocnieni.
- W poradzeniu sobie z trudniejszymi przeciwnikam,i pomoże nowe, dodatkowe drzewko umiejętności oraz możliwość zdobycia ekwipunku na wyższym poziomie niż to, co gra oferowała wcześniej.
- Poprawiono także kilka błędów technicznych oraz niedoróbek lingwistycznych związanych z językiem N’avi.
- Na PC dodano również opcję korzystania z technologii Nvidia DLSS4 oraz AMD FSR 4.
Patch zajmuje na PS5 43 GB, na Xbox Series X/S 30 GB, a na PC 44 GB.
Avatar: Frontiers of Pandora ukazało się w grudniu 2023 roku. Gra dostępna jest na PC oraz konsole Xbox Series S, Xbox Series X i PlayStation 5.
Update 20 to nie jedyna atrakcja, na jaką mogą w tym miesiącu liczyć fani gry. 19 grudnia zadebiutuje bowiem DLC From the Ashes. Zgodnie z tym, co sugeruje tytuł, dodatek będzie powiązany fabularnie z trzecią częścią filmowego cyklu Jamesa Camerona, czyli Avatar: Ogień i popiół (ang. Avatar: Fire and Ash), debiutującą w kinach tego samego dnia.
Więcej:Ubisoft nie zamierza rezygnować z gier z dwoma bohaterami, ale musi mieć ku temu dobry powód
