Adrianna Biedrzyńska to jedna z najbardziej cenionych aktorek swojego pokolenia. Już od lat 80. zachwycała talentem i wrażliwością. Debiutowała na ekranie w 1983 r., a prawdziwą popularność przyniosła jej rola Anki w „Dekalogu IV” Krzysztofa Kieślowskiego, gdzie partnerował jej Janusz Gajos. Widzowie pokochali ją także za role w filmach „Piłkarski poker”, „Pierścionek z orłem w koronie” czy „300 mil do nieba”, a także za występy w takich serialach, jak: „Klan”, „Graczykowie, czyli Buła i spóła” oraz „Barwy szczęścia”.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Co Adrianna Biedrzyńska powiedziała o swoim poczuciu samotności?

Jakie osoby wspomniała Adrianna Biedrzyńska jako bliskie jej przyjaciółki?

W jakiej audycji Adrianna Biedrzyńska wyznała o swojej samotności?

Jakie emocje towarzyszyły Adriannie Biedrzyńskiej podczas rozmowy?

Adrianna Biedrzyńska poruszająco o odchodzeniu bliskich. „Czuję się coraz bardziej samotna”

Dziś jednak zamiast blasku fleszy, aktorka mówi wprost o ciszy, która zapadła w jej życiu. W audycji „Złote czasy radia” na antenie radiowej Jedynki, w rozmowie z Kamilem Wicikiem, nie kryła wzruszenia.

Muszę powiedzieć, że czuję się coraz bardziej sama i samotna, ponieważ odchodzą ludzie tak bardzo mi bliscy. Ludzie, którzy uczyli mnie życia, zawodu

Aktorka wymieniła nazwiska gigantów polskiej kultury, których już nie ma, a którzy byli częścią jej codzienności i artystycznej drogi.

Wspomnę tutaj Kalinę Jędrusik, z którą byłam bardzo blisko związana, czy też Agnieszkę Osiecką, która dla mnie przecież pisała – „Czy te oczy mogą kłamać?” – wiadomo, Agnieszka Osiecka

Najbardziej poruszające były jednak słowa o niemożności wykonania zwykłego telefonu – małego gestu, który kiedyś był czymś naturalnym.

Po prostu… odchodzą. Coraz częściej odchodzą, a mnie ich brakuje. Nie mogę już wziąć telefonu i zadzwonić do nich

Adrianna Biedrzyńska

Adrianna BiedrzyńskaFOTON/PAP / PAP

Aktorka przyznała również, jak bardzo boli ją świadomość, że odeszli ludzie, którzy byli dla niej autorytetami i przyjaciółmi.

Do Basi Damięckiej czy do Janusza Kondratiuka albo Andrzeja Wajdy, którego uwielbiałam. Grałam u niego z Rafałem Królikowskim. Zaczynam się czuć bardzo samotnie i sama

— powiedziała Adrianna Biedrzyńska w audycji „Złote czasy radia” w radiowej Jedynce.

Adrianna Biedrzyńska

Adrianna BiedrzyńskaPiętka Mieszko / AKPA

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.