Polityka
10.12.2025, 14:07
Paweł Kowal, poseł KO, został zapytany, dlaczego Donald Tusk nie wziął udziału w poniedziałkowym szczycie przywódców dotyczącym wojny na Ukrainie. Z jego ust padły zadziwiające słowa. – My nie skupiamy się, co jest oczywiste, na tym, żeby siedzieć przy każdym stoliku – powiedział. W jego opinii „nie ma co mówić, że Polski tu nie ma, tam nie ma i na tym się skupiać”.
Autor: Mateusz Mol
copied = false, 2000);
„>

Zbyszek Kaczmarek – Gazeta Polska
Paweł Kowal
Szczyt bez Tuska. Zdumiewające tłumaczenia Kowala
W poniedziałek w Londynie odbyły się bardzo istotne rozmowy dotyczące osiągnięcia pokoju na Ukrainie. Zorganizowane zostały jednak bez udziału Polski. W dyskusji uczestniczyli przywódcy Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji oraz samej Ukrainy.
Zamiast zabiegać o udział w tym gronie – obok Macrona, Zełenskiego, Merza czy Starmera – Donald Tusk spędził weekend, publikując kolejne komentarze w mediach społecznościowych. Trudno postrzegać to inaczej niż jako następną wpadkę polskiej dyplomacji, zwłaszcza że dyskusja dotyczyła bezpieczeństwa państwa, które jest naszym bezpośrednim wschodnim sąsiadem.
Mimo to rządzący nie wykazują żadnej refleksji. Politycy koalicji 13 grudnia albo bagatelizują całą sytuację, albo próbują przerzucić odpowiedzialność na innych – jak uczynił Włodzimierz Czarzasty, obwiniając prezydenta Karola Nawrockiego.
Polityka pana prezydenta doprowadza do tego, że Polski nie ma w Londynie. Obciążam prezydenta tymi sytuacjami
– atakował Czarzasty.
O tę sprawę został dziś zapytany Paweł Kowal, poseł KO a także Przewodniczący Rady ds. Współpracy z Ukrainą. Jego słowa są zdumiewające. Oświadczył on, że dzieje się tak dlatego, iż „dzisiaj toczy się podobnych dyskusji na różnych szczeblach na świecie, wszędzie”.
My nie skupiamy się, co jest oczywiste, na tym, żeby siedzieć przy każdym stoliku, tylko na tym, żeby nasze postulaty związane z bezpieczeństwem. […] Tu gra nie toczy się o to, kto się dosiądzie do stolika, tylko o to, czyje postulaty zostaną zrealizowane. Więc nie da się polityki wyceniać według tego, czy ktoś siedzi przy każdym stoliku, tylko według tego, czy jest skuteczny. I nie ma co mówić, że Polski tu nie ma, tam nie ma i na tym się skupiać nie ma co
– powiedział.
Przekonywał też, że „podstawowa rzecz dzisiaj to są instytucje europejskie, Rada Europejska, Rada Północnoatlantycka, dwa miejsca, o które walczyły pokolenia Polaków, żeby jeśli coś się będzie działo, żebyśmy tam byli i z tego nas nikt nie wyrzuci”.
Nie mogę🤣🤣🤣‼️ Wiecie dlaczego nie ma nas przy „głównym stole”?
Bo się nad tym nie skupiamy! A po co!? Przecież jesteśmy w Radzie Europejskiej, w Radzie Północnoatlantyckiej, a stamtąd nas nikt nie wyrzuci…Kabaret!!!🤯🤦♂️ pic.twitter.com/pr8XCMGsMu
— APrawdaWasWyzwoli (@KrzychuBlues) December 10, 2025